Indiana Jones 5 to zapowiedziany film Stevena Spielberga, w którym do głównej roli powróci Harrison Ford. Przypomnijmy, że cała seria filmów skupia się na odważnym archeologu, który nie zawsze działa zgodnie z etyką swojego zawodu, a w kolejnych częściach śledzimy jego coraz bardziej niebezpieczne przygody.
Ostatnim filmem z serii była produkcja Indiana Jones and the Kingdom of the Crystal Skull, która niemal w całości została zrealizowana na terenie Stanów Zjednoczonych, nawet mimo tego, że główny bohater w fabule podróżował do Peru czy Meksyku. Dla wielu fanów było to niesatysfakcjonujące, ponieważ z tego powodu użycie CGI było aż nadto widoczne - aktorzy zamiast jeździć po świecie i kręcić sceny w autentycznych miejscach, częściej poruszali się po green screenie, co szeroko komentowano jako rozczarowanie. Teraz wygląda na to, że twórcy postanowili naprawić swój błąd - w wywiadzie z ComingSoon, producent Frank Marshall zapewnił, że istnieje plan na rozszerzenie planu filmowego o inne kraje świata.
Marshall został również zapytany o to, czy nowy film będzie priorytetem dla studia Lucasfilm. Przypomnijmy, że kilka dni temu Kathleen Kennedy przedłużyła kontrakt i dalej jest głową studia - wówczas potwierdzono też, że Lucasfilm zwolni tempo jeśli chodzi o planowanie kolejnych części Gwiezdnych Wojen i w to miejsce skupi się na innych filmach, w tym prawdopodobnie na produkcji Indiana Jones 5. Głównym scenarzystą będzie Jon Kasdan (Solo: A Star Wars Story). Sam Marshall na tę chwilę nie wie, jak dokładnie potoczą się sprawy i czy studio rzeczywiście potraktuje projekt priorytetowo, ponieważ to jeszcze nie ten etap. Jak mówi:
Indiana Jones 5 - premiera 9 lipca 2021 roku.
Źródło: comingsoon.net / zdjęcie główne: materiały prasowe