fot. Lucasfilm/Disney
W grudniu 2022 roku John Williams, czyli autor muzyki w filmie Indiana Jones 5 zasugerował, że James Mangold planuje dokrętki z nowym zakończeniem. Reżyser podjął decyzję, by za pośrednictwem mediów społecznościowych się do tego odnieść. Choć z jego wypowiedzi wynika, że nie wiedział o tym, kto jest źródłem tej informacji.
Indiana Jones 5 bez dokrętek
James Mangold powiedział otwarcie, że film jest w 99% gotowy i nie ma w planach żadnych dokrętek i takowych też nie było. Dodaje, że postprodukcja kończy się za kilka tygodni. Do tego mówi, że na planach filmów Logan: Wolverine oraz Le Mans '66 również nie miał dokrętek.
W rozmowie z EW.com Mangold wyjaśnił też rolę Phoebe Waller-Bridge, która wbrew hipotezom trolli nie ma zastąpić Indiany Jonesa w głównej roli serii.
Indiana Jones 5 - co z Muttem?
Mutt jako buntowniczy syn Indiany Jonesa został przedstawiony w filmie Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki. Mangold w rozmowie z EW.com potwierdził, że postać grana w 2008 roku przez Shię LaBeoufa nie pojawi się w nowym filmie, ale sama fabuła odpowie on na pytanie, co się z nim stało.
Padł też temat Logan: Wolverine, czyli filmu żegnającego popularnego superbohatera. Mangold tłumaczy, że bardzo interesuje go pomysł bohatera na krańcu swojej drogi. To podejście i zainteresowanie jest też obecne w widowisku Indiana Jones 5.
Tłumaczy, że choć Logan był mroczny, dramatyczny i ponury, to Indiana Jones 5 taki nie będzie. Podkreśla że gdy objął projekt bynajmniej nie zaczął planować zrobienia z jego przygód czegoś kompletnie innego. Zależało mu na pokazaniu równowagi pomiędzy realistycznym i szczerym obrazem obecnego życia Indiany, a tym czym ta seria zawsze była, czyli pełnią przygody.
Indiana Jones 5 - premiera w 2023 roku w kinach.
Źródło: ew.com