

Przypomnijmy, że wczoraj po południu zaczęły pojawiać się pierwsze informacje na temat odwołania Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP. Stosowną uchwałę w tej sprawie miała podjąć Rada Mediów Narodowych, a przecieki wskazywały na to, że wnioskodawczyni, Joanna Lichocka, okazywała niezadowolenie z pracy Kurskiego, zarówno pod względem organizacyjnym, jak i finansowym. Przypomnijmy też, że jeszcze dzień wcześniej członkini Rady chwaliła ostatnie poczynania Telewizji Polskiej w rozmowie z portalem Wirtualne Media.
Po przerwie w obradach, Rada Mediów Narodowych miała wybrać nowego, tymczasowego prezesa TVP, który byłby nim do momentu zakończenia przebiegu konkursu na to stanowisko. Wśród faworytów wymieniano przede wszystkim Małgorzatę Raczyńską-Weinsberg. Według niektórych źródeł, dwoje członków instytucji - Krzysztof Czabański i Joanna Lichocka - miało jednak w czasie przerwy wyjechać gdzieś samochodem, co opóźniło wznowienie obrad. Po ich ponownym otwarciu podjęto zaskakującą decyzję.
Czytaj także: Jacek Kurski nie jest już prezesem TVP
Rada Mediów Narodowych uchwaliła bowiem, że podjęta przez nią wcześniej decyzja nie wejdzie w życie ze skutkiem natychmiastowym (jak miało to mieć miejsce na początku), ale dopiero w czasie rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko prezesa TVP, co nastąpi najpóźniej 15 października. Do tego momentu obowiązki szefa Telewizji Polskiej pełnił będzie nadal Jacek Kurski.
Źródło: wirtualnemedia.pl / zdjęcie główne: TVP

