materiały prasowe
O tym, że Jack Nicholson jest prawdziwą legendą kina, nikogo nie trzeba przekonywać. Wielu z nas wciąż zastanawia się nad tym, czy aktor, który 22 kwietnia skończy 88 lat, powróci do swojego zawodu, aby podzielić się z widzami jeszcze jednym filmem. Przypomnijmy, że po raz ostatni mogliśmy go oglądać w Skąd wiesz? z 2010 roku. Reżyser tej produkcji, James L. Brooks, daje teraz nadzieję na ostatni występ Nicholsona.
W obszernym materiale serwisu Hollywood Reporter, w którym Brooks zapowiada także swoje nowe dzieło, twórca poruszył kwestię powrotu na ekran zdobywcy 3 Oscarów. Wygląda na to, że wbrew temu, co wszyscy założyliśmy, Jack Nicholson wcale nie musi być na emeryturze:
Jack Nicholson kilka lat temu był łączony z rolą ojca w amerykańskim remake'u kapitalnego niemieckiego filmu Toni Erdmann - projekt ten ostatecznie został porzucony. 15 lutego legendarny aktor, ku zaskoczeniu wielu osób, gościnnie wystąpił w jubileuszowym programie "Saturday Night Live". Wciąż pojawia się również na meczach swojej ukochanej drużyny, Los Angeles Lakers.
Najlepsi aktorzy wszech czasów - ranking. Tom Hanks i Mel Gibson daleko; podium zaskakuje
Źródło: Hollywood Reporter