Jaime Lee Kirchner ("Mercy") w "Dead People" zagra główną rolę kobiecą. Bohaterem serialu jest Floyd (Andrew J. West), pechowy alkoholik, który jednocześnie jest prymitywnie czarującym taksówkarzem. Po doświadczeniu bliskiej śmierci w trakcie wypadku zostaje uznany za zmarłego, jednak 2 minuty później zostaje przywrócony do życia. Nagle Floyd uzyskuje zdolność kontaktu z duchami, w tym ze swoją zmarłą byłą żoną.
Czytaj także: Snoop Dogg przygotowuje serial dla HBO
Kirchner wcieli się w Charly, silną, utalentowaną i rozsądną policjantkę, która widziała już wszystko - ale nie jest przygotowana na Floyda. Na początku uważa, że jest on wariatem, ale wkrótce zdaje sobie sprawę z tego, że Floyd mówi prawdę i dochodzi do wniosku, że mógłby okazać się bardzo pomocny w jej pracy w policji.
Autorem scenariusza i producentem "Dead People" jest twórca serialu "Californication", Tom Kapinos.
Źródło: deadline.com / zdjęcie: materiały prasowe