Z wypowiedzi aktora dowiadujemy się przede wszystkim, że kostium, który przyodzieje w filmie nie będzie zielono-żołty, ale czarny. W dzisiejszych czasach oryginalny strój wyglądałby zbyt kiczowato, dlatego też inspirowany będzie serią "Ultimate" (obrazek powyżej).

Foxx opowiada również o początkach swojego bohatera: Max Dillon jest osobą, z którą nikt nie rozmawia, ludzie kradną jego pomysły i ogólnie jest nikim. W pewnym momencie wpada na Spidermana, który go docenia. W dodatku nazywa go po imieniu, czego nikt od dawna nie robił. Max zaczyna więc myśleć o sobie, jak o partnerze Spidermana. Wycina nawet jego zdjęcie i umieszcza je na tablicy... Nie układa mu się z matką, która nawet nie pamięta o jego urodzinach. Następnie dotyka go tragedia, po której Dillon może wreszcie "zabłysnąć".

Wygląda na to, że postać Electro będzie nieco odbiegać od tej znanej z komiksu. Miejmy nadzieję, że Marc Webb ma pomysł na interesujące poprowadzenie postaci, gdyż w przypadku pierwszego filmu fani trochę narzekali na Lizarda.