J.J. Abrams oficjalnie mówił, że nie będzie już żadnych zwiastunów i nie zobaczymy nowych scen. Prawdopodobnie dział marketingu w Japonii o tym nie wiedział, bo oto wypuścili zwiastun filmu Star Wars: The Force Awakens i jest sporo nowych scen. Nadal za wiele nie zdradzają, ale pokazują kilka mocnych momentów. Nie oglądajcie, jeśli nie chcecie sobie spoilerować!

Oficjalnie potwierdzono, że film ma kategorię wiekową PG-13. Będzie to drugi film Sagi z tą kategorią obok "Star Wars: Episode III - Revenge of the Sith".

Czytaj także: Śmiertelnie chory fan obejrzał nowe Gwiezdne Wojny

Podczas ostatnich miesięcy wyjawiono drobne informacje, które mogą powiedzieć widzom coś interesującego. Kylo Ren, właściciel miecza świetlnego z jelcem, naprawdę tak się nie nazywa, ale jego prawdziwa tożsamość jest trzymana w tajemnicy. Wiemy, że należy on do czegoś, co nazywa się Rycerze Ren, i ma obsesję na punkcie Dartha Vadera. W tę rolę wciela się Adam Driver. Z nieoficjalnych informacji wiemy też, że Rey (grana przez Daisy Ridley) także ma inną tożsamość, bowiem Rey to pseudonim. Natomiast o Finnie (granym przez czarnoskórego Johna Boyegę) wiemy oficjalnie, że będzie on szturmowcem i prawdopodobnie dezerterem. Niewiele wiadomo o Poe Dameronie poza tym, że na pewno jest to jego tożsamość i jest świetnym pilotem. Po stronie dobrych na pewno pojawi się Leia, Han Solo i Chewbacca. Rola Luke'a Skywalkera jest kompletną tajemnicą. Strona dobra w tym filmie to Resistance, czyli organizacja powstała po Nowej Republice (tak w książkach nowego kanonu nazwali się po "Powrocie Jedi").

Po stronie złych mamy także Kapitan Phasmę, w którą wciela się Gwendoline Christie, oraz generała Huxa, granego przez Domnhalla Gleesona. Jest też tajemniczy Supreme Leader Snoke, który ma być kosmitą tworzonym technologią performance capture. Gra go mistrz tego typu ról - Andy Serkis. Imperium nie istnieje, a mamy coś, co nazywa się Najwyższy Porządek. Jest to organizacja powstała po upadku Imperium, ale szczegóły nie są znane. Mają oni w posiadaniu superbroń zwaną Starkiller Base, która jest zdolna niszczyć całe układy planetarne. Nie jest to jednak nowa Gwiazda Śmierci - tym razem cała planeta zostanie przebudowana w superbroń.

"Star Wars: The Force Awakens" to pierwszy oficjalny film Lucasfilmu po przejęciu marki przez Disneya. Studio jednak zajmuje się nim samo, podobnie jak Marvel także należący do Disneya. Szczegóły fabuły są trzymane w tajemnicy, a oficjalnie wiadomo jedynie, że akcja rozgrywa się 32 lata po wydarzeniach z filmu "Star Wars: Episode VI - Return of the Jedi".

Czytaj także: Ruszyła przedsprzedaż biletów na film "Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy"

W obsadzie filmu "Star Wars: The Force Awakens" są: Harrison Ford, Carrie Fisher, Mark Hamill, Anthony Daniels, Peter Mayhew, Kenny Baker, John Boyega, Daisy Ridley, Adam Driver, Oscar Isaac, Andy Serkis, Domhnall Gleeson, Max von Sydow, Lupita Nyong’o, Gwendoline Christie, Crystal Clarke, Pip Anderson, Christina Chong i Miltos Yerolemou.

"Star Wars: The Force Awakens" zadebiutuje w Polsce i w USA już 18 grudnia.