Disney daje Jimmy'emu Kimmelowi wolną rękę. "Powie to, co chce" i "Koszmar się skończył"
Czy Jimmy Kimmel w dzisiejszym odcinku swojego programu będzie musiał przeprosić za żart z zachowania prawicowych polityków po śmierci Charliego Kirka? Wygląda na to, że dostał on od Disneya pełną swobodę w tej kwestii. Triumfują też inni telewizyjni prezenterzy.


Nie milkną echa powrotu Jimmy'ego Kimmela na antenę stacji ABC. Kilkanaście godzin temu dowiedzieliśmy się, że dyrektorzy Disneya - Bob Iger i Dana Walden - oficjalnie dali zielone światło na wznowienie emisji zawieszonego ledwie 5 dni wcześniej programu. Przypomnijmy, że słynny prezenter został zdjęty z anteny tuż po tym, gdy w zeszłym tygodniu w monologu otwierającym jednego z odcinków żartował z zachowania MAGA i prawicowych polityków po zabójstwie działacza politycznego i sojusznika Donalda Trumpa, Charliego Kirka:
Amerykańska opinia publiczna zastanawia się nad tym, czy w dzisiejszym odcinku Jimmy Kimmel będzie musiał przeprosić za swoje słowa. Wygląda jednak na to, że Disney dał mu w tej kwestii wolną rękę i nie nałożył na prezentera żadnych obowiązków czy ograniczeń. Jak ocenia to informator serwisu Deadline:
Disney i ABC, nie licząc wczorajszego komunikatu rzecznika prasowego pierwszej z firm, nie komentują sprawy. Wiemy jednak, że powrót Kimmela jest efektem "wielogodzinnych i intensywnych rozmów, setek wysłanych SMS-ów i mnóstwa papierkowej roboty", a jego program wróci dziś na antenę w dokładnie tej samej formule, w której widzieliśmy go po raz ostatni. Nie jest jasne, kim będą goście odcinka; wyklucza się opcję, że w programie pojawi się Matt Damon, wielki przyjaciel komika, często określany ironicznie mianem jego "przybocznego".
Jedynym oficjalnym głosem z okolic Disneya jest komentarz byłego dyrektora generalnego firmy, Michaela Eisnera, który wyraził radość z powrotu "bardzo utalentowanego i zabawnego" komika.
Seth Myers żartuje z Trumpa, Stephen Colbert wita Kimmela ponownie
Wczorajsze rewelacje zdążyli już skomentować inni gospodarze amerykańskich programów late show. Tak Kimmela witał Seth Myers:
Później dodał:
Do sprawy odniósł się także Stephen Colbert, którego program zniknie z anteny CBS w maju przyszłego roku, na co wpływ najprawdopodobniej miała również krytyka Trumpa:
Wielki nadawca nie wznowi emisji "Jimmy Kimmel Live!"
Zupełnie inny stosunek do powrotu Kimmela ma Sinclair Broadcast Group, jeden z największych amerykańskich nadawców telewizyjnych, będący właścicielem lub firmą kontrolującą 39 stacji regionalnych powiązanych z ABC, w tym słynną waszyngtońską WJLA-TV. W specjalnym oświadczeniu Sinclair dał do zrozumienia, że przynajmniej na razie nie będzie emitował programu Kimmela w nadzorowanych przez siebie stacjach, a jego miejsce zajmą serwisy informacyjne. Deadline ujawnia jednak, że na tym polu prowadzone są już rozmowy z Disneyem i ABC - nie jest wykluczone, że decyzja zostanie zmieniona.
Źródło: Deadline



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1978, kończy 47 lat
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1992, kończy 33 lat
ur. 1939, kończy 86 lat
ur. 1980, kończy 45 lat

