W ostatniej scenie filmu "Mroczny Rycerz powstaje" widzieliśmy, jak John Blake grany przez Gordona-Levitta dziedziczy jaskinię Wayne'a, mając stać się kolejnym Batmanem. Mówi się, że gdy Nolan myślał nad tą sceną, nie miała ona na celu zasugerować kontynuacji.

Zachodnie media, powołując się na swoich informatorów, twierdzą, że aktor jest bliski podpisania kontraktu. Prawdopodobnie studio przedstawi nam nowego Batmana dopiero w "Lidze Sprawiedliwych". Jednakże dziennikarze dowiedzieli się, że prawdopodobnie Gordon-Levitt w tej roli zadebiutowałby wcześniej. Spekuluje się, że może w nowych przygodach Supermana w scenie po napisach.

Warner Bros. wyraźnie zaczyna pracę nad "Ligą Sprawiedliwych" czego dowodem jest zmiana tonu wypowiedzi Zacka Snydera, reżysera "Człowieka ze stali", który wczoraj sugerował, że jego film będzie związany z tym projektem.

Na razie są to plotki i na oficjalnie informacje musimy jeszcze poczekać. Czy Joseph Gordon-Levitt sprawdziłby się w roli Batmana?