Filmowy Avatar już jedną grę otrzymał. W 2009 roku ukazała się produkcja pt. Avatar: The Game, która towarzyszyła kinowej premierze obrazu Jamesa Camerona. Oczywiście gra okazała się umiarkowaną klapą i zebrała przeciętne oceny od graczy oraz recenzentów. Teraz, kiedy Cameron pracuje nad kolejnymi filmami, wytwórnia Lightstorm Entertainment ma w planach grę Kabam, opartą o 5 kinowych obrazów z serii Avatar.
Czytaj także: The Technomancer najlepszą grą studia Spiders?
Co gorsza, Kabam ma być produkcją, która trafi wyłącznie na urządzenia mobilne z systemami iOS oraz Android. Twórcy zapowiadają, że gra zaoferuje "innowacyjny game design" i "niespotykane na urządzeniach mobilnych doświadczenie". Szczegółów jednak nie zdradzono. Nie pokazano nawet jej logotypu, co może oznaczać, że prace nad nią dopiero ruszają. Kabam ma być mobilną grą strategiczną AAA z masywnym multiplayerem.
Szanse na to, że tytuł odniesie sukces są niewielkie. Z reguły produkcje wideo, które korzystają ze swego filmowego odpowiednika, kończą ze słabą sprzedażą i jeszcze gorszymi ocenami. To rodzi pytania, czy jest sens tworzyć grę w oparciu o filmy, z których ostatni (Avatar 5) ma mieć swoją premierę dopiero w 2023 roku.
Czy i tym razem gra oparta na filmach będzie porażką? Pozostaje nam mieć nadzieję, że tytuł ten przełamie fatum, jakie ciąży na produkcjach współtowarzyszących kinowym odpowiednikom.
Źródło: gamespot.com / fot. Lightstorm Entertainment