materiały prasowe
Z okazji 20. rocznicy światowej premiery filmu Underworld serwis Yahoo! przeprowadził wywiad z ekranową Selene, Kate Beckinsale. Mało kto dziś pamięta, że po powierzeniu jej tej roli wiele osób z branży powątpiewało w to, czy brytyjska aktorka zdoła udźwignąć tak wielki na polu fizycznym ciężar. Sama zainteresowana po latach wspomina tamten okres z rozbawieniem, odsłaniając przy okazji kulisy jej początkowego etapu prac na planie:
Byłam w tamtym czasie w USA i zdarzało mi się zagrać twardą postać - choćby policjantkę. Gdy to robiłam, ludzie z planu mówili: "Przecież ona wygląda jak z powieści Jane Austen. Jest taka kruchutka!". No cóż, wydawało mi się, że nie mogę dostawać takich ról. Wtedy też przyszedł scenariusz Underworld; po jego przeczytaniu pomyślałam coś w stylu: "Nie wiem, czy mogłabym to zrobić. Nigdy nawet nie myślałam o wcieleniu się w taką postać".
Później Beckinsale dodała:
To było naprawdę przerażające - nigdy w życiu nie strzelałam z broni i w dodatku biegałam jak mała dziewczynka. To była katastrofa. Właściwie we wszystkim potrzebna mi była pomoc. Pamiętam, że kaskaderzy też byli przerażeni. Jeden z nich powiedział do mnie: "Uderz tu kilka razy". Widząc, jak to robię, stwierdził: "Mój Boże. To zajmie dłuższą chwilę".
Kate Beckinsale rozkręciła się jednak do tego stopnia, że zagrała nie tylko w samym Underworld, ale i jego czterech kontynuacjach - dziś pozostaje symbolem całej franczyzy.
Najlepsze wampiry w popkulturze