Film Kler pobił w ubiegły weekend wynik otwarcia w naszym kraju, gromadząc w kinach 935 357 osób. Ogromne zainteresowanie filmem sprawiło, że na stronach internetowych sieci kin nie można było rezerwować biletów na seanse nowej produkcji Wojtka Smarzowskiego. Sukces w box office wiąże się również ze sporym zyskiem finansowym. Portal Money.pl szacuje (przy średniej cenie biletu wynoszącej 20 zł), że obraz w ubiegły weekend zarobił 18 707 140 zł. Po odjęciu kwot, które zatrzymuje producent i kina, obowiązkowej działki dla Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz podatku VAT dla Kino Świat, które jest koproducentem i dystrybutorem otrzymujemy 9 353 570 zł czystego zysku.

Dzięki temu już w pierwszy weekend praktycznie zwróciły się koszty produkcji wynoszące 10 mln zł. Powoduje to, że producent będzie mógł oddać dotację otrzymaną od PISF w wysokości 3,5 mln zł. Wiąże się to z art. 23 ust. 5 ustawy o kinematografii mówiącym o tym, że każdy, kto otrzymał dofinansowanie od PISF do swojego dzieła i osiągnął zyski jest zobowiązany zwrócić kwotę wsparcia.

Zobacz także:

-

Kler online. Kiedy premiera w Showmax?

-

Kler – frekwencja w kinach jest olbrzymia. Nowy rekord otwarcia w box office