Specjaliści przewidują, że w następnym roku czeka nas znacznie mniej filmów artystycznych, typu "Jesteś Bogiem". Mimo że obraz osiągnął komercyjny sukces, pieniądze będą inwestowane w projekty, które mogą przynieść pewny zysk.
— W tym roku powinno powstać 50 filmów fabularnych, w tym 40 finansowanych przez Polski Instytut Sztuki Filmowej (PISF). To liczba nieosiągalna w przyszłym. Spodziewam się, że w sumie powstanie około 40 filmów — mówi Agnieszka Odorowicz , dyrektor PISF.
PISF w w 2013 roku planuje przeznaczyć taką samą kwotę, jak w mijającym roku, czyli 89 mln złotych. Plany te jednak mogą ulec zmianie, a kwota zmniejszeniu, bowiem na wielkość funduszu PISF wpływają m.in. opłaty od nadawców telewizyjnych, borykających się z trudnym rynkiem reklamowym.
Nieciekawie jest także w innych instytucjach. Wydatki na filmy tnie TVP, także Orange zapowiada zmniejszenie zaangażowania w produkcję filmową. Na szczęście niewielkie. Canal+ nie zamierza ciąć wydatków na filmy, ale wchodzi w kosztowny proces fuzji z platformą "n".
— Spodziewam się, że producenci będą chętniej podejmowali tematy, które zapewniają dużą widownię. Będą też stosunkowo wcześnie, na etapie scenariusza, nanosić uwagi dystrybutorów, znających rynek i odbiorcę. Wszyscy będą musieli poprzycinać budżety czy wynagrodzenia — mówi "Pulsowi Biznesu" Maciej Grzywaczewski, wiceprezes ATM Grupy.
Źródło: stopklatka.pl