

Przeważnie standardowa kwota dla głównego aktora w nowym serialu to 125 tys. dolarów za odcinek. W kablówkach kwota jest jeszcze większa - 150 tys.). Wiadomo, to nie kasa taka, jaką dostawał za rolę w {{Two and Half Men}} Charlie Sheen, ale gwarantuje dobry start.
Oczywiście są pewne odstępstwa dla telewizyjnych gwiazd. Tacy aktorzy jak Tim Allen i Kiefer Sutherland otrzymają za grę odpowiednio w "Last Man Standing" i "Touch" po 225 tys. dolarów za odcinek.
Oczywiście seriale, które trwają długo muszą liczyć się ze znacznym wzrostem kosztów (przedłużenia kontraktów na nowych warunkach), co nie idzie w parze z oglądalnością (która przeważnie spada). To dlatego z Doktora House'a odeszła Lisa Edelstein, a z "Law & Order: SVU" - Chris Meloni. Oszczędza też CBS przy nowym sezonie C.S.I.: Crime Scene Investigation. Ted Danson za odcinek zarobi 225 tys. dolarów, mniej niż Laurence Fishbourne, który brał za epizod 350 tys. Lepiej wygląda też sytuacja w {{Two and Half Men}}. Ashton Kutcher i tak jest najlepiej opłacanym aktorem w sitcomie. Za odcinek dostanie 700 tys. dolarów, ale to i tak mniej niż Sheen (1.2 mln dolarów za odcinek).
Kto by nie chciał grać w serialach?

