Dzisiejsi 30- i 20-latkowie z pewnością pamiętają Tamagotchi, małe urządzenie, w zasadzie grę, w której zajmowało się zwierzęciem domowym. Wychowywało się go od jajka, uczyło podstawowych zachowań, sprzątało po pupilu. W owych czasach, kiedy ten sprzęt był dostępny, cieszyło się to sporą popularnością. Teraz Tamagotchi wraca. W niemal niezmienionej formie.

Zobacz także:

-

Pecetowe Śródziemie: Cień Wojny bez płyty w pudełku

-

Twórcy Hellblade: Senua’s Sacrifice wesprą chorych umysłowo

Wirtualnym zwierzątkiem będzie można się zaopiekować już tego listopada. Na początku tylko w USA, później niewykluczone, że także i w Europie.

Cena urządzenia to koszt 15 dolarów (około 60 zł). Tamagotchi będzie wyglądało podobnie, jak oryginał. Również będzie w kształcie jajka, a całość dopełni monochromatyczny ekran LCD (bez podświetlenia) i proste trzy przyciski sterowania. Zasadniczo jednak zmieni się rozmiar zabawki, o jakieś 60 procent oryginału zostanie on zmniejszony.