

Jako patron medialny z przyjemnością przypominamy, że LARP. Miłość, trolle i inne questy ma oficjalną premierę 17 października 2025 roku. To oznacza, że już możecie wybrać się do kina na nowy film Kordiana Kądzieli! Wielu naszych czytelników na pewno zna reżysera z pracy przy hicie 1670. I na pewno do seansu zachęci Was fakt, że pierwsze recenzje już chwalą jego nową produkcję właśnie za humor i serce. Wygląda na to, że to mogą być znaki rozpoznawcze jego twórczości!
Co trzeba wiedzieć o filmie LARP. Miłość, trolle i inne questy przed seansem? Produkcja opowiada o Sergiuszu, którego niestety nie można nazwać bożyszczem nastolatek. Chłopak jest prześladowany w szkole i w dodatku nie radzi sobie z uczuciem do koleżanki Heleny. Jego ucieczką od problemów są LARP-y. To skrót od Live Action Role-Playing. W skrócie, chodzi o grę fabularną, podczas której uczestnicy wcielają w fikcyjne postacie w świecie rzeczywistym, między innymi za pomocą kostiumów i rekwizytów. Z czasem okazuje się jednak, że to właśnie ta zabawa może okazać się kluczem dla Sergiusza do zyskania pewności siebie (nic dziwnego, chłopak ustylizował sobie perukę lepiej, niż Netflix zrobił to w przypadku księżniczki Yue z serialu Awatar: Ostatni władca wiatru).
Reżyserem filmu jak wspomnieliśmy jest Kordian Kądziela. Napisał również scenariusz wraz z Michałem Wawrzeckim. W główną rolę wciela się Filip Zaręba. Na ekranie towarzyszy mu Martyna Byczkowska jako Helena. Obu aktorów również znacie z serialu 1670. Warto jednak dodać, że Byczkowska zagrała również w chwalonym filmie Absolutni debiutanci, nominowanym do Orłów. Jej portfolio rośnie więc na naszych oczach!
Idziecie do kina na LARP. Miłość, trolle i inne questy? A może już byliście na seansie? Jeśli tak, dajcie znać, jak było! Jeśli chodzi o nas, redaktor Adam Siennica był zachwycony produkcją i jego recenzję możecie przeczytać tutaj.

