fot. materiały prasowe
Malcolm-Jamal Warner nie żyje. Aktor zmarł w wieku 54 lat w wyniku tragicznego wypadku, który doprowadził do jego utonięcia. Największą popularność przyniósł mu udział w kultowym sitcomie Bill Cosby Show, w którym dorastał na oczach widzów – razem z całym pokoleniem lat 80. Jego kariera była przede wszystkim związana z telewizją.
Malcolm-Jamal Warner – kariera
W Bill Cosby Show wcielał się w postać Theo Huxtable’a, syna Cliffa i Clair (granych przez Billa Cosby’ego i Phylicię Rashad). Serial zadebiutował w 1984 roku i szybko stał się globalnym hitem, również w Polsce. Jego wpływ na rozwój gatunku sitcomów jest nie do przecenienia. Warner pojawił się także gościnnie w spin-offie A Different World, skupiającym się na losach Denise Huxtable (Lisa Bonet).
W kolejnych latach występował w wielu popularnych produkcjach telewizyjnych – zarówno w rolach głównych, jak i epizodycznych. Mogliśmy go oglądać m.in. w takich tytułach jak:
Bajer z Bel-Air, Tour of Duty, Moloney, Dotyk anioła, Sliders, Malcolm & Eddie, 9-1-1, Ten Days in the Valley, W garniturach, Mroczne zagadki Los Angeles, Community, Sheri czy Listen Up.
W ostatnich latach najczęściej pojawiał się w popularnym serialu medycznym Rezydenci. Jego ostatnią rolą był występ w serialu Alert: Missing Persons Unit, w którym zagrał w trzech odcinkach.
Źródło: deadline.com