Marvel wypuścił zeszyt Sabretooth #1, który może śmiało pretendować do miana jednej z najbrutalniejszych historii Domu Pomysłów na przestrzeni ostatnich lat. Choć barbarzyńskie finały poszczególnych konfrontacji były jedynie wytworem wyobraźni tytułowego złoczyńcy, ich ekspozycja powinna jednak zapaść czytelnikom w pamięć na długo. Pałający żądzą zemsty Victor Creed swoich przeciwników traktował jak mięso armatnie.  Ważny dla zrozumienia całej historii jest jej większy kontekst: Sabretooth za zabicie ludzi w trakcie jednej ze swoich misji stał się pierwszym mutantem wypędzonym z Krakoi. Został on skazany przez Cichą Radę na przywodzące na myśl piekło więzienie - z biegiem czasu karę złagodzono jednak w ten sposób, że umysł Creeda uwolniono, tak, by mógł on żyć swoim życiem.  W czasie banicji dały o sobie znać chore fantazje Sabretootha, sprowadzające się do wyobrażeń o bezlitosnym mordowaniu rywali. I tak w sekwencji otwierającej Creed tnie twarz Cyclopsa, co uwalnia laserowe wiązki z oczu herosa - te ostatnie doprowadzają do spalenia żywcem Storm, Wolverine'a i Jean Grey. Ocalałemu z tej jatki Nightcrawlerowi antagonista funduje rozerwanie szyi poprzez zatopienie w niej swoich kłów.  Informujący Sabretootha o oswobodzeniu umysłu Cypher kończy z odciętą głową, a Iron Fist z odrąbanymi rękami. Warto dodać, że rozgrywające się w wyobraźni Creeda morderstwa w rzeczywisty sposób zaczynają oddziaływać na społeczność Krakoi pod postacią pojawiających się w różnych miejscach zjaw. Co więcej, z tego samego zeszytu dowiadujemy się, że 5 mutantów trafia do świata powstałego w umyśle Sabretootha.  Oto plansze z komiksu:
Źródło: Marvel
+7 więcej
Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj