

Masi Oka dołączył do serialu w 1. sezonie i od tego czasu gra dr. Maxa Bergmana. Najpierw miał rolę powracającą (pojawiał się w dużej liczbie odcinków), a potem był w regularnej obsadzie.
Oficjalnie wyjawiono, że Maxa pożegnamy w 13. odcinku. Zdecyduje się on przeprowadzić do Afryki wraz ze swoją żoną, Sabriną (Rumer Willis).
Aktor przyznaje, że Max zrobił już więcej niż może. Ożenił się, leci do Afryki i na tym można zakończyć. Przyznaje, że jest jedyną osobą z obsady, która musi ciągle dolatywać na plan na Hawajach, bo mieszka i prowadzi swoją firmę w Los Angeles. Jest również konsultantem wielu japońskich firm i japońskiego rządu. Takim sposobem ciągle musiał latać pomiędzy Japonią, Los Angeles, a Hawajami. Ciągłe podróże były coraz bardziej uciążliwe i wymagające dla jego zdrowia. Dlatego też porozmawiał z producentami, którzy zgodzili się na wycięcie Maxa i przygotowanie jego pożegnanie.
Wyznaje w wywiadzie, że ma w toku osiem nowych projektów oraz prowadzi też własną firmę tworzącą gry.
Ogłoszono także, że gościnnie pojawi się Lou Diamond Phillips. Wcieli się w Lincolna, agenta federalnego dowodzącego specjalną grupą operacyjną. Zobaczymy go w 14. odcinku.
Źródło: ew.com / zdjęcie główne: Norman Shapiro/CBS

