

Ciekawostka pochodzi z książki The Story of Marvel Studios: The Making of the Marvel Cinematic Universe, która została wydana w USA pod koniec 2021 roku. W niej też potwierdzono, że Kevin Feige, szef Marvel Studios chciał wykorzystać w procesie tworzenia filmów uniwersum trzy postacie: Ghost Rider, Daredevil oraz Punisher. Nie mogli jednak tego zrobić, bo Marvel Entertainment zablokowało im dostęp do tych postaci. Czytamy, że z uwagi na poświęcenie uwagi MCU na postacie z Avengers i wówczas nadchodzących Strażników Galaktyki, oni woleli sobie wykorzystać te trzy postacie do rozwoju telewizyjnego imperium.
Jest to potwierdzenie wcześniejszych doniesień o konflikcie pomiędzy Marvel Studios, a Marvel Entertaiment, a ściślej pomiędzy Kevinem Feige i Ikiem Perlmutterem. Sytuacja była tak zaogniona, że Disney wkroczył i zmienił zasady: od pewnego momentu Kevin Feige przestał odpowiadać przed Marvel Entertainment i zaczął przed osobami decyzyjnymi w Disneyu.
Ta sytuacja jest też kolejnym potwierdzeniem, że serial tworzone przez lata, m.in. w Netflixie formalnie nie są częścią MCU. Książka potwierdza też, że telewizyjne imperium było w pełni kontrolowane przez Marvel Entertaiment i Marvel Studios nie miało tutaj żadnego wpływu ani związku.
Nie wiadomo, czy zainteresowanie Kevina Feige dotyczące tych postaci miało wówczas związek z wypracowanymi pomysłami, czy tylko chęcią wprowadzenia ich do MCU.
Przypomnijmy, że po latach wszystko się zmieniło Kevin Feige i Marvel Studios ma dostęp do wszystkich postaci i nadzoruje działy filmowe i telewizyjne.
Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
Źródło: cbr.com

