Gwiazda serialu "Gossip Girl", Leighton Meester parę dni temu w wywiadzie powiedziała, że zakończy udział w serialu za dwa lata. Wywołało to burzę wśród fanów, którzy nie widzą serialu bez jej postaci.
"Nie ma w tym nic magicznego. Ktoś mnie spytał, jak widzę swoją karierę po serialu, to odpowiedziałam, "za dwa lata...". Wtedy kończy mi się kontrakt. Nic szalonego. Nie umiem przewidzieć przyszłości i tego, kiedy coś się zakończy. Szczerze nie wiem, ale kocham grę w serialu" - zdradza aktorka.
W skrócie - fani serialu trochę wyolbrzymili słowa aktorki, bez której nie widzą "Gossip Girl". Wszystko okaże się tak naprawdę za dwa lata, kiedy kończy się jej kontrakt.
Źródło: tvfanatic.com