David Nevins, prezes Showtime, rozjaśnił kilka kwestii dotyczących 3. sezonu serialu "Twin Peaks". Potwierdzono, że ekipa rusza na plan we wrześniu i wciąż jest nadzieja, że premiera odbędzie się w 2016 roku. To jednak zależy tylko do Davida Lyncha i Marka Frosta. Dostali oni bowiem od stacji mnóstwo artystycznej swobody, szczególnie po małym kryzysie jaki nastąpił kilka miesięcy temu i zagroził całemu projektowi:
W pewnym momencie stało się jasne, że opowiedzenie całej historii zajmie więcej niż 9. odcinków, a budżet właśnie na tyle był pierwotnie ustalony. Musieliśmy więc dograć szczegóły, a ja bardzo chciałem, aby David wyreżyserował całość. W końcu się dogadaliśmy. To oni zdecydują ile będzie odcinków. Nakręcą wszystko i dopiero ruszą z post-produkcją. David traktuje to jako jeden długi film. Potem podzieli materiał na epizody. W tej chwili trudno stwierdzić ile ich będzie.
Choć media już wcześniej podawały, że nowa liczba odcinków to 18, okazuje się, że nie jest to do końca prawda. Po wypowiedzi Nevinsa na TCA, możemy oficjalnie powiedzieć tylko tyle, że będzie ich zapewne więcej niż 9. Czytaj także: Winona Ryder potwierdza „Sok z żuka 2″ – wideo Nevins nie chciał zdradzić szczegółów castingu, ale powiedział (nie wymieniając nazwisk), że oprócz Kyle'a MacLachlana powrócą ulubieńcy publiczności i będzie też kilka niespodzianek. W dodatku czytał on już wszystkie scenariusze:
Są bardzo satysfakcjonujące. Były pewne pytania, na które chciałem odpowiedzi po zakończeniu 2. sezonu i myślę, że je otrzymałem... Minęło 25 lat, ale całość skupia się właśnie na tych niewiadomych, które pozostawił za sobą oryginał. 
Ujawniono też nową grafikę promocyjną 3. sezonu serialu "Twin Peaks":
Fot. Showtime
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj