fot. Microsoft
Serwis TheVerge jako pierwszy poinformował, że Microsoft zwolnił 1900 pracowników z działów zajmujących się grami, co stanowi około 8% wszystkich zatrudnionych (łącznie są ich ponad 22 tysiące). Zwolnienia dotyczyły przede wszystkim osób pracujących w Activision Blizzard (przejętym kilka miesięcy temu za 69 miliardów dolarów), ale oprócz tego stanowiska mieli utracić również ludzie z Xboksa i ZeniMax.
Dziennikarze TheVerge dotarli do treści maila rozsyłanego przez Phila Spencera do pracowników, w którym wytłumaczył on powody takiego działania.
Podczas tego procesu podjęliśmy bolesną decyzję o zmniejszeniu liczebności naszego działu gier o około 1900 z ponad 22000 zatrudnionych osób. Wraz z zespołem kierowniczym do spraw gier zobowiązujemy się do jak najbardziej przemyślanego kierowania tym procesem. Wszyscy ludzie, których dotkną te zwolnienia odegrali istotną rolę w sukcesach Activision Blizzard, ZeniMax i Xbox i powinni być dumni z tego, co udało im się osiągnąć. Jesteśmy wdzięczni za kreatywność, pasję i poświęcenie, jakie wnieśli w nasze gry, graczy i kolegów z pracy. Zapewnimy pełne wsparcie osobom dotkniętym tymi zmianami, w tym odprawy zgodnie z lokalnymi przepisami dotyczącymi prawa pracy. Ludzie objęci zwolnieniami będą poinformowani i prosimy was o potraktowanie ich z szacunkiem i współczuciem zgodnymi z naszymi wartościami - napisał Spencer.
Źródło: theverge.com, x.com