Prezes odpowiedzialny za zawartość programową platformy Netflix Ted Sarandos zdradził, że obecnie trwają rozmowy z twórcami serialu nt. nowych wątków i rozwoju fabuły w planowanej, drugiej serii Hemlock Grove. Netflix nieszczególnie przejmuje się średnim przyjęciem serialu przez krytyków.

Sarandos twierdzi, że to zupełnie inny horror, który trudno porównywać do tego, co oferuje telewizja ogólnodostępna. - "Hemlock..." to zupełnie inny serial; możesz go pokochać albo znienawidzić. Crossover przygotowany na koniec pierwszego sezonu był dla ludzi, którzy uwielbiają takie seriale, jak "American Horror Story", a nie jak "Pamiętniki wampirów". Z naszych badań wynika, że "Hemlock..." jest niezwykle popularnym tytułem w krajach skandynawskich ze względu na popularność Billa Skarsgarda grającego główną rolę. Odnotowujemy też świetną widownię w Ameryce Łacińskiej, gdzie ludzie kochają horrory. "Hemlock Grove" to horror, ale dla dorosłych, a nie dla widzów oglądających stację CW. Takie seriale planujemy tworzyć - dla dorosłych - powiedział Sarandos.

[info]Akcja serialu rozpoczyna się od znalezienia ciała młodej dziewczyny, która zostaje brutalnie zamordowana w cieniu starej huty. Niektórzy podejrzewają uciekinierów z Białej Wieży, biotechnologicznej placówki, która należy do dawnych właścicieli huty stali. Inni wierzą, że mordercą może być Peter (Landon Liboiron), 17-letni cygan, który opowiada kolegom z klasy, że jest wilkołakiem. Podejrzany jest również Roman (Bill Skarsgard), arogancki mężczyzna z rodu Godfrey, którego siostra, Shelley, jest zdeformowana, a matka, Olivia (Famke Janssen), to przepiękna dama, która kontroluje wszystko w mieście. Gdy morderstwo wciąż nie jest rozwiązane, Peter i Roman decydują się sami znaleźć zabójcę. Muszą stawić czoła nieprawdopodobnym faktom o nich samych i tajemnicom Hemlock Grove.[/info]

Dla przypomnienia zwiastun tylko dla dorosłych!