Reklama
Portal EW.com dementuje wczorajszą informację Michaela Ausiello o pojawieniu się Justina Biebera w "Glee". Poprzednio podawano, że nakręcony zostanie odcinek poświęcony właśnie Bieberowi. Ryan Murphy - twórca serialu dementuje te doniesienia: - Takie odcinki, w których opieramy się tylko na jednym artyście zarezerwowane są tylko dla piosenkarzy z wielkim dorobkiem. Bieber w pewien sposób pojawi się w trzynastym odcinku 2. sezonu. Sam i Quinn mają zaśpiewać jego piosenkę. To wszystko.
Cóż, całe szczęście... Niepocieszonym fanom Biebera pozostaje włączyć odcinek "CSI", w którym wokalista niedawno się pojawił.
Reklama

Reklama

Reklama

naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
Idris Elba
ur. 1972, kończy 53 lat
Lauren Lapkus
ur. 1985, kończy 40 lat
Eryk Lubos
ur. 1974, kończy 51 lat
Naomie Harris
ur. 1976, kończy 49 lat
Rosie Perez
ur. 1964, kończy 61 lat
Reklama

Lekkie TOP 10
Reklama
