Umowa pomiędzy Gildią Scenarzystów (WGA) a Związkiem Producentów (AMPTP) wygasła 1 maja o północy czasu amerykańskiego. Zagrożenie strajkiem było bardzo realne, bo do ostatniej chwili obie strony nie mogły się dogadać. Członkowie WGA udzielili władzom oficjalnej autoryzacji dla strajku, jeśli producenci nie spełnią oczekiwań.

Czytaj także: Najlepsze seriale 2017

Udało się temu wszystkiemu zaradzić. Nowy 3-letni kontrakt został podpisany w poniedziałek późnym wieczorem. Dosłownie w ostatniej chwili przed wygaśnięciem poprzedniej umowy. Oto co udało im się osiągnąć:

• według podawanych informacji umowa ma zapewnić scenarzystom poprawę świadczeń zdrowotnych,
• umowa ma zagwarantować o wiele więcej pieniędzy oraz ochronę przy pracy nad serialami mającymi mniej odcinków. Praca nad scenariuszem jednego odcinka ma trwać od 2 do 4 tygodni. Jeśli potrwa dłużej, scenarzysta musi dostać więcej pieniędzy.
• 15-procentowy wzrost płacy dla scenarzystów pracujących w płatnych platformach i telewizjach,
• godziwe wynagrodzenie dla scenarzystów pracujących przy programach komediowych w płatnych platformach i telewizjach.

Więcej szczegółów mają wyjawić w przyszłości. Dzięki tej umowie do kieszeni członków Gildii wpłynie łącznie 130 mln dolarów w ciągu trzech lat.

Jest to wstępna umowa, która teraz idzie do zarządu WGA West i WGA East do akceptacji, a potem do członków gildii do ratyfikacji.

– To sztuka osiągania tego, co możliwe. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Umowa zawiera sporo nowych ważnych rzeczy, ale też są w niej istotne stare punkty. Zapewniliśmy świadczenia zdrowotne – powiedział prasie David Young, negocjator ze strony WGA w rozmowie o 1:00 w nocy czasu amerykańskiego.

Wszyscy z WGA biorący udział w negocjacjach są zadowoleni i uznają to za zwycięstwo.

Przypomnijmy, że strajk scenarzystów z 2007 roku trwał 100 dni i miał gigantyczny wpływ na świat seriali. Wiele produkcji skasowano lub skrócono. A skutki były odczuwane przez lata.