Niech stanie się światłość: przeczytaj fragment prequela Filarów ZIemi
Niech stanie się światłość to powieść historyczna Kena Folletta. Polska premiera już za kilka dni, a dziś mamy dla was fragment tej książki.
Niech stanie się światłość to powieść historyczna Kena Folletta. Polska premiera już za kilka dni, a dziś mamy dla was fragment tej książki.
Podniósł leżący na stole pergamin i przeczytał na głos:
– Dziękuję za raport dotyczący niepokojącej sytuacji w Dreng’s Ferry.
To Aldred sporządził ów raport, choć podpisał go Osmund. W piśmie była mowa o popadającym w ruinę kościele, byle jak odprawianych mszach i pełnym zbytków domu zamieszkiwanym przez żonatych księży. Aldred napisał także do Wigfertha osobny list na temat Drenga, karczmarza mającego dwie żony i niewolnicę, której kazał sypiać z klientami, a także jego brata, dziekana Degberta, który wiedział o wszystkim i nie reagował.
Właśnie ten list mógł rozwścieczyć biskupa Wynstana, gdyby się o nim dowiedział, ponieważ to on mianował Degberta, swojego kuzyna, dziekanem. Dlatego Osmund postanowił poskarżyć się bezpośrednio biskupowi Elfricowi: nie było sensu rozmawiać z Wynstanem.
Osmund czytał dalej:
– Twierdzisz, że problem można rozwiązać, odprawiając Degberta i jego księży i zastępując ich mnichami.
To również była sugestia Aldreda, choć nie on wpadł na ten pomysł. Elfric postąpił podobnie, kiedy przybył do Canterbury. Usunął leniwych księży i sprowadził zdyscyplinowanych mnichów. Aldred żywił nadzieję, że Elfric zgodzi się zrobić to samo w Dreng’s Ferry.
– W pełni się z tobą zgadzam – ciągnął Osmund.
– Wspaniałe wieści! – uradował się Aldred.
– Nowy klasztor będzie należał do opactwa Shiring, jego przeor zaś podlegał będzie opatowi Shiring.
Była to kolejna z propozycji Aldreda, który teraz nie posiadał się ze szczęścia. Minster w Dreng’s Ferry był ruiną urągającą Bogu i został potępiony.
– Brat Wigferth niesie również list do naszego brata w Chrystusie, Wynstana, w którym informuję go o swojej decyzji, jako że Dreng’s Ferry podlega jego biskupstwu.
– Ciekawe, jak zareaguje biskup Wynstan – odezwał się Aldred.
– Będzie niezadowolony – stwierdził Hildred.
– To mało powiedziane.
– Ale Elfric jest arcybiskupem i Wynstan musi go słuchać.
– Dla Hildreda reguła była regułą i to kończyło wszelkie dyskusje.
– Biskup Wynstan myśli, że wszyscy powinni przestrzegać zasad, tylko nie on – ciągnął Aldred.
– To prawda, ale wie również, jak działa Kościół – odparł Osmund. – Nie wyobrażam sobie, żeby szukał zwady z arcybiskupem w sprawie takiej mieściny jak Dreng’s Ferry. Co innego, gdyby stawka była większa.
Aldred miał nadzieję, że opat ma rację.
– Odprowadzę cię do pałacu biskupa – zwrócił się do Wigfertha.
Razem zeszli po schodach.
– Dziękuję za wieści! – powiedział Aldred, gdy przecinali plac stanowiący centrum miasta. – Widok tego strasznego minsteru naprawdę mnie rozzłościł.
– Arcybiskup też był zły, gdy się o tym dowiedział.
Minęli katedrę w Shiring, typowy dla Anglii duży kościół z małymi okienkami rozmieszczonymi wysoko w grubych murach. Tuż obok mieściła się rezydencja biskupa Wynstana.
Ona i klasztor były jedynymi piętrowymi budynkami w Shiring. Aldred zapukał do drzwi i po chwili otworzył je młody ksiądz.
– To brat Wigferth – powiedział Aldred. – Przyjechał z Canterbury z listem od arcybiskupa Elfrica do biskupa Wynstana.
– Biskupa nie ma – odrzekł ksiądz. – Ale możecie przekazać list mnie.
Aldred pamiętał jego imię: Ithamar. Był diakonem i sekretarzem Wynstana. Miał twarz dziecka i popielate włosy, lecz Aldred wyczuwał, że nie jest niewiniątkiem.
– Ithamarze, ten człowiek jest posłańcem pana twojego pana – oznajmił z powagą. – Musisz go powitać, zaprosić do środka, ugościć jadłem i piciem i zapytać, czy możesz coś dla niego zrobić.
Ithamar spiorunował go wzrokiem, wiedział jednak, że Aldred ma rację, więc po chwili rzekł:
– Wejdź, proszę, bracie.
Wigferth się nie poruszył.
– Jak myślisz, kiedy biskup Wynstan wróci do domu? – spytał.
– Za godzinę lub dwie.
– Zaczekam. – Wigferth odwrócił się do Aldreda. – Wrócę, kiedy tylko dostarczę list. Wolę spać w opactwie.
Dobra decyzja, pomyślał Aldred. Życie w rezydencji biskupa mogło oferować pokusy, na jakie nie powinien być narażony żaden mnich. Ruszył w stronę opactwa, ale się zawahał. Już dawno powinien był złożyć wizytę narzeczonej ealdormana. Lady Ragna powitała go serdecznie w Cherbourgu, a on chciał się jej odwdzięczyć tym samym w Shiring. Gdyby odwiedził ją teraz, mógłby życzyć jej wszystkiego dobrego w przeddzień ślubu.
Szedł więc dalej, mijając po drodze mieszczące się w centrum miasta pracownie i warsztaty.
Źródło: Albatros
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1960, kończy 64 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1964, kończy 60 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1967, kończy 57 lat