

Jak donosi portal Wirtualnapolska.pl, Radosław Śmigulski ma być faworytem ministra kultury na stanowisko szefa Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF). Informacja ta wywołała niemałe poruszenie w środowisku filmowym. Wybór tego kandydata mógłby spowodować upolitycznienie instytucji jaką jest PISF. Na pewno miałoby to wpływ na tworzenie filmów w najbliższych latach.
Piotr Zaremba z portalu wPolityce.pl przekazał informację, że sześciu członków Komisji Konkursowej głosowało na Radosława Śmigulskiego, a pięciu oddało głos na Izabellę Kiszkę-Hoflik. Minister kultury Piotr Gliński może przyjąć decyzję komisji lub rozpisać nowy konkurs, ale wiele wskazuje na to, że szefem PISF zostanie właśnie Śmigulski.
Śmigulski ma związek z polityką od dawna. Jest m.in członkiem Stowarzyszenia Republikanie, z którym związani są choćby wicepremier Jarosław Gowin i minister cyfryzacji Anna Streżyńska. Wybór tego kandydata może mieć znaczny wpływ na produkcję filmów w najbliższych latach. Minister kultury Piotr Gliński zapowiadał, że chce ożywić rozwój kina promującego postawy patriotyczne.
Na oficjalne informacje w tej sprawie musimy jeszcze poczekać.
Źródło: Wirtualnapolska.pl/zdjęcie główne: PISF

