Był gladiatorem, zostanie Nieśmiertelnym. Russell Crowe w remake’u filmu fantasy

Fot. Materiały prasowe

Informację o angażu aktora najpierw opublikowały największe światowe media, a potem sam Russell Crowe potwierdził ją na mediach społecznościowych. Ogłoszono, że aktor wcieli się w mentora głównego bohatera granego przez Henry'ego Cavilla. Nie wiadomo nic o tej postaci, ale w związku z historią kariery Crowe'a nie brak spekulacji (bardziej marzeń), że może to być nieśmiertelny rzymski generał.

Nieśmiertelny – co wiemy o filmie?

Reżyserem jest Chad Stahelski, twórca trzech części serii John Wick oraz współreżyser pierwszej odsłony. Jest to jego pierwszy film spoza świata Johna Wicka, który wyreżyseruje. Projekt nie jest dosłownym remakiem Nieśmiertelnego z 1986 roku, ponieważ Chad Stahelski, opracowując wizję na film w tym świecie, inspirował się wszystkimi filmami i serialem, aby skonstruować coś nowego – z rozbudowanym światem i potencjałem na uniwersum. Akcja nowego widowiska ma się między innymi rozgrywać w Hongkongu.

Henry Cavill od wielu miesięcy trenuje z kaskaderami, z którymi wspólnie opracowują różne pomysły na choreografię walk. W zgodzie ze szkołą reżysera ekipa z 87Eleven już opracowuje wiele rzeczy, które zostały opisane w gotowym scenariuszu – dzięki temu łatwiej będzie je potem realizować na planie. Według Stahelskiego rozpoczęcie zdjęć ustalono na połowę września 2025 roku.

Russell Crowe i Henry Cavill wcześniej współpracowali ze sobą w podobnej relacji w filmie Człowiek ze stali. Crowe, jako ojciec Supermana Jor-El, pełnił w pewnym sensie rolę mentora.

Premiera nie została ustalona, ale może odbyć się jeszcze w 2026 roku – bardziej prawdopodobny jest jednak 2027 rok.