

Klika tygodni temu dziennik "The Wall Street Jurnal" poinformował, że platforma Netflix dogadała się z Nintendo, czego efektem będzie telewizyjny serial oparty o popularną markę gier "The Legend of Zelda". Nintendo nie skomentowało sprawy, aż do teraz.
Czytaj także: "Batman: Arkham Knight" znów opóźniony
Głos w sprawie ekranizacji gier, które na rynku są już od blisko 30 lat, zabrał Satoru Iwata, prezes i dyrektor generalny firmy Nintendo. W rozmowie z magazynem "TIME" zdementował on informacje dziennika "The Wall Street Jurnal":
Jak na razie nie mam dla was żadnych nowych informacji w sprawie korzystania z naszych własności intelektualnych dla wszelkich programów telewizyjnych lub filmów. Mogę potwierdzić, że omawiany artykuł oparty jest na nieprawdziwych informacjach.
Wygląda na to, że najbliższa Zelda, jaką zobaczymy na ekranach naszych TV to kolejna gra z cyklu, która w tym roku ma się pojawić na konsoli Nintendo WiiU.
Źródło: tame.com / zdjęcie główne: mat. prasowe

