Mark Ruffalo już jakiś czas temu oficjalnie potwierdził, że jego Hulk odegra dużą rolę w filmie Thor: Ragnarok. Teraz w wywiadzie zdradza nowe szczegóły.

Przede wszystkim podkreśla, że walczy o to, by widzowie zobaczyli w tym filmie wewnętrzną walkę Hulka. Chce, aby została ona zobrazowana w taki sposób, byśmy w jednej scenie zobaczyli Hulka z Bruce'em Bannerem.

- Kiedy wychodzisz poza planetę Ziemia, możesz zacząć się trochę bawić konceptem filmu. Walczę o to. Nie wiem, czy dojdzie to skutku, ale chciałbym, aby w pewnym momencie to pokazali. W Czasie Ultrona długo zastanawiałem się nad tym, czego Hulk tak naprawdę się boi. I zdałem sobie sprawę, że Bannera. Ta relacja Hulka z Bannerem przyciąga, ale jeszcze nie widzieliśmy ich razem w jednej scenie - jest jeden albo drugi lub coś pomiędzy. Zawsze wyobrażałem sobie, że będzie to coś ekscytującego, jeśli uda się wprowadzić to w uniwersum Marvela. Czytałem komiksy jako dzieciak i wiem, że są sposoby, by to pokazać. Trzeba po prostu znaleźć odpowiedni kontekst.

Aktor potwierdza, że rozmawiał już o roli z reżyserem filmu Taikiem Waititim, ale jeszcze nie zna szczegółów historii. Wie ogólnie w jakim kierunku będzie się ona rozwijać. Potwierdza, że kluczową rolę w Thor: Ragnarok i wspólnej kosmicznej przygodzie Thora z Hulkiem odegra Loki (Tom Hiddleston).

Czytaj także: Kontrowersyjny casting Strażników Galaktyki 2

- Razem z Chrisem Hemsworthem zawsze świetnie się bawimy. Kiedy Tom Hiddleston jest na planie, zawsze się razem wygłupiamy. Dlatego też będziemy mieć do czynienia z zabawną relacją z Lokim, z którą Taika powinien sobie świetnie poradzić. Będzie to coś w stylu dziwacznej pary antagonistów.

Mark Ruffalo potwierdza, że na razie nie ma szans na solowy film o Hulku. Wszystko przez to, że studio Marvel ma prawo do wprowadzania Hulka w filmach z innymi superbohaterami, ale nie mają praw na realizacji samodzielnej produkcji, bo te należą do Universala.

Thor: Ragnarok zadebiutuje w 2017 roku.