O tym, co nas czeka w „The Walking Dead”
Po ósmym odcinku na dalszą część 3. sezonu "The Walking Dead" przyjdzie nam czekać aż do lutego. Aby jednak umilić nieco oczekiwanie i choć trochę zaspokoić ciekawość, serwujemy wam garść informacji i materiałów promocyjnych odnośnie drugiej połowy sezonu, która zostanie wyemitowana po przerwie.
Po ósmym odcinku na dalszą część 3. sezonu "The Walking Dead" przyjdzie nam czekać aż do lutego. Aby jednak umilić nieco oczekiwanie i choć trochę zaspokoić ciekawość, serwujemy wam garść informacji i materiałów promocyjnych odnośnie drugiej połowy sezonu, która zostanie wyemitowana po przerwie.
Na początek zacznijmy od kilku nurtujących pytań, na które odpowiedzi udziela sam Robert Kirkman w wywiadzie przeprowadzonym przez portal TVline.
Wielu fanów narzekało na postać Andrei, która zdaje się nie zauważać tego, czym faktycznie jest Woodbury i jakim człowiekiem naprawdę jest Gubernator. Staniesz w jej obronie?
Będę obstawał przy tym, że na jej miejscu każdy chciałby, aby Woodbury faktycznie było azylem. Ona pragnie, by Gubernator okazał się tym, za kogo go uważa, podobnie jak i samo miasteczko. To do pewnego stopnia nie pozwala jej dokonać słusznego osądu. Zresztą nam wszystkim czasem się to zdarza. Widzowie zapominają, że ona nie widzi i nie wie tego, o czym my wiemy. Trzeba o tym pamietać. Powoli jednak zaczyna do niej docierać gorzka prawda. Widziała Penny i akwaria pełne odciętych głów…
Czemu Michonne podczas spotkania z Andreą milczała zamiast otworzyć jej oczy?
Michonne jest bardzo ostrożna. Nie podejmuje pochopnych decyzji, tylko analizuje sytuację. W tamtej chwili była nieco zrozpaczona. Przyszła zemścić się na Gubernatorze i w pewnym sensie uratować Andreę. Kiedy ta jednak widzi ją w wyrwanej z kontekstu sytuacji, Michonne wie, że cokolwiek by nie powiedziała będzie to wyglądało tak, jakby próbowała coś ukryć lub usprawiedliwić swoje czyny. Dla Andrei stała się czarnym charakterem, który zaatakował mężczyznę. Zdała sobie sprawę, że właśnie na zawsze utraciłą jej przyjaźń.
W jaki sposób "śmierć" Penny wpływnie na Gubernatora?
Gubernator jakiego znamy zmieni się drastycznie. Widzieliśmy już jego mroczną stronę i wiemy, że nie jest on dobrą osobą. Nie widzieliśmy jednak jeszcze pełni jego możliwości, którą zaprezentuje w drugiej połowie sezonu. Jeszcze bardziej zaangażuje się w zwalczenie zagrożenia, jakie stanowi dla niego więzienie, w tym celu wkroczając na wojenną ścieżkę.
Czemu zdecydowałeś się właśnie teraz wprowadzić kolejną postać z komiksu, czyli Tyrese'a?
Serialowi cały czas potrzeba świeżej krwi, w przeciwnym razie obsada może się dość szybko uszczuplić. [Śmiech]. Uznaliśmy, że powolne wkraczanie w drugą połowę sezonu będzie idealnym momentem do wprowadzenia kilku nowych elementów i zakończenia innych, kiedy właśnie na horyzoncie pojawiają się poważne konflikty. To idealna pora, by wrzucić coś nowego między te dwie grupy. Staramy się odrobinę namieszać.
Czy telewizyjny Tyrese będzię tą samą postacią co w komiksie?
Oczywiście. Zawsze będą pewne odstępstwa w stosunku do komiksu, ale uważam, że Tyrese wciąż pozostanie sobą.
[image-browser playlist="597155" suggest=""]©2012 AMC.
Serwis Entertainment Weekly przeprowadził z kolei wywiad z Glenem Mazzarą - producentem serialu, który zdradził co nieco odnośnie dalszej części sezonu.
Szykuje się wojna. Wszystko jest ustalone i ludzie muszą dokonać wyboru. Andrea staje się punktem centralnym. Łącznikiem między dwiema grupami. Musi zdecydować, jak zamierza sobie z tym poradzić. Znalazła się między młotem a kowadłem, albo opowie się po którejś ze stron, albo postara się pogodzić obie grupy. Mamy jeszcze Merle'a, który nie toleruje Ricka, bo ten przykuł go przecież do rur na dachu, ale zostaje znowu Daryl. W obu grupach wszystko zaczyna się więc sypać. Zawiązują się różne sojusze. Nawet związek Glenna i Maggie przechodzi pewne perturbacje z powodu tego, co faktycznie wydarzyło się w Woodbury, a co Glennowi zdaje się, że się wydarzyło. Wszyscy są znerwicowani. Wszyscy są w rozsypce, będą więc się wspierać, ale dojdzie też do wielu kłotni. W między czasie obie grupy szykują się do wojny. Jestem dumny z drugiej połowy sezonu. Jest tak samo intensywna jak pierwsza. Jeden odcinek przypomina nawet finał z uwagi na podobną ilość akcji, jaką widzieliśmy w 8. odcinku. Cały czas szarżujemy. Nie zamierzamy zwalniać, ani niczego łagodzić.
Dowiadujemy się również, że minie jeszcze trochę czasu nim Rick stanie oko w oko z Gubernatorem. Mazzara, jak twierdzi, jest jednak dumny z odcinka, w którym w końcu do tego dochodzi.
Padło również pytanie o konfrontację Gubernatora z Michonne i o to, jaką część ciała w niej traci.
Od początku wiedzieliśmy, że w tej walce musi stracić oko. To jest punkt zwrotny, co oczywiste. Po stracie oka staje się bardziej mrocznym i bardziej mściwym Gubernatorem, który w drugiej połowie sezonu im nie odpuści. Nie zamierza wybaczyć i zapomnieć. Jest świadomy istnienia więzienia i za wszelką cenę zechce zniszczyć ukrywających się tam ludzi. To będzie podstawa drugiej połowy sezonu.
Producent zdradził również, że Morrisey w jednej ze scen musiał prowadzić auto z przepaską na oku, co oczywiście utrudniało mu oszacowanie odległości. Aktor później prosił, aby nigdy więcej nie kazano mu grać scen, w których siedzi za kierownicą, bo obawia się, że wyląduje na drzewie.
Większość z was zastanawia się pewnie, dlaczego Gubernator nazwał Merle'a zdrajcą. Mazzara i na to ma gotową odpowiedź.
Merle wrócił i powiedział, że zabił Michonne. Jak widać skłamał. W dodatku jest odpowiedzialny za sprowadzenie Glenna i Maggie. To nie było jego zadanie. Merle skłamał w związku z Michonne, a to kosztowało Gubernatora jego córkę Penny. Teraz już rozumiecie.
[image-browser playlist="597156" suggest=""]©2012 AMC.
Na koniec jeszcze wypowiedź Andrew Lincolna, który wciela się w role Ricka, o tym, jak podobało mu się w Woodbury, które wraz z Normanem Reedusem ochrzcili mianem "Woodbury 90210".
Nienawidzę tego miejsca. [Śmiech]. Nie mogę go znieść. To zabawne, bo ilekroć kręciliśmy tam sceny, Norman i ja w kółko powtarzaliśmy “Tu jest okropnie!”. Kocham więzienie i tamten brud. Podoba mi się to, że nigdy tam nie sprzątamy. Sam nie wiem, z Woodbury jest coś nie tak. Dlatego strzelanie tam sprawiało nam taką frajdę! Daliśmy im do wiwatu. Nie było nas wielu, ale się nie patyczkowaliśmy. Było to jednak trochę dziwne, gdyż nie mieliśmy jeszcze okazji poznać się z Davidem. Cały czas wysyła mi jednak różne SMS-y. Ślemy więc sobie jedynie krótkie uwłaczające wiadomości w stylu “Wypad z mojego więzienia!", "Zostaw moich przyjaciół!", "Trzymaj swoje brytyjskie łapska z dala od moich bliskich!”. Tego typu rzeczy. Jest więc wesoło.
Poniżej promocyjne materiały wideo:
[video-browser playlist="620523" suggest=""]
[video-browser playlist="620524" suggest=""]
[video-browser playlist="620525" suggest=""]
[video-browser playlist="620526" suggest=""]
[video-browser playlist="620527" suggest=""]
[video-browser playlist="620528" suggest=""]
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1971, kończy 53 lat
ur. 1986, kończy 38 lat
ur. 1985, kończy 39 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1978, kończy 46 lat