Z oświadczenia dowiadujemy się, że słynny odtwórca Tony'ego Soprano był we Włoszech na wakacjach z rodziną i przy okazji miał odebrać nagrodę na jednym festiwalu. Dalej czytamy o wynikach autopsji, która wykazała, że Gandolfini zmarł na atak serca z przyczyn naturalnych. W jego organizmie nie znaleziono żadnych szkodliwych substancji.
Ciało aktora zostanie dziś przewiezione do Stanów Zjednoczonych. Pomaga przy tym Departament Stanu. Pogrzeb odbędzie się 27 czerwca w Nowym Jorku.