Oscary 2020 należą do Parasite. Ta koreańska produkcja zapisała się w historii jako pierwszy film nieanglojęzyczny nagrodzony Oscarem w kategorii najlepszy film.
Jeśli myśleliście, że nikogo nie interesują Oscary, jesteście w błędzie. Dane pokazują gigantyczny wzrost zainteresowania Parasite w USA w kinach oraz w platformach streamingowych. Jest to o tyle ważne, że jak swego czasu omawialiśmy w artykule w Wydaniu Weekendowym, Amerykanie nie lubią oglądać filmów z napisami. Wygrana Parasite pozwala im przełamać barierę, która do tej pory ich ograniczała i motywowała producentów do tworzenia masy remake'ów.
Według danych opublikowanych przez Fandango (największy portal ze sprzedażą biletów do kin w USA) po zdobyciu Oscara przez Parasite sprzedaż biletów na ten film wzrosła o 443%. Pomimo faktu, że film jest dostępny w VOD oraz na DVD i Blu-ray na terenie całych Stanów Zjednoczonych. W tym aspekcie platforma FandangoNow donosi o wzroście wypożyczenia lub kupna filmu o 468%.
Na to reaguje dystrybutor NEON, który zwiększa liczbę kin, w których Parasite będzie dostępny w całym kraju do 2000. Do tej pory film zebrał w USA kwotę w wysokości 36 mln dolarów. Analitycy na razie prognozują wzrost tej kwoty do 45 mln dolarów.
A jak Parasite radzi sobie na świecie? Do tej pory osiągnięto 170,5 mln dolarów. W tym 73,4 mln dolarów z Korei Południowej.
Źródło: deadline.com / zdjęcie główne: materiały prasowe