Finał 6. sezonu serialu "The Vampire Diaries" to pożegnanie Eleny Gilbert, gdyż Nina Dobrev odeszła na stałe z obsady serialu i w 7. sezonie jej nie zobaczymy.

Caroline Dries, producent wykonawczy serialu potwierdza, że nie chcieli zabić Eleny, bo chcą, aby kiedyś wróciła. Prawdopodobnie w finale serialu. Nie chcieli też, aby odeszła w stronę zachodzącego słońca, bo jej zdaniem, byłoby to nieprawdziwe.

Czytaj także: Spoilerowa recenzja finału 6. sezonu "Pamiętników wampirów"

Swoje pożegnanie z serialem komentuje Nina Dobrev, która powiedziała także Julie Plec, że chętnie wróci na finał serialu:

- Przez sześć lat szanowałam opinie Julie Plec. To, co ona robi jest najlepsze dla serialu i bohaterów. To piękny odcinek, hołd i smutne pożegnanie.

Damon będzie musiał zmienić się w 7. sezonie, ponieważ teraz nie ma Eleny, która patrzy mu co chwilę na ręce. Musi dojść do tego, kim teraz jest bez niej i jakie powinien podejmować w nowej sytuacji decyzje. Będzie mu ciężko, ma wrócić do bycia złym, mrocznym Damonem, ale w tej kwestii ma pomagać mu Bonnie, która będzie mu przypominać, co zrobiłaby Elena.

- Nowy sezon pozwoli nam skierować Damona w innym kierunku i pobawić się tą postacią. Powrócimy do Damona z pierwszego sezonu, którego wszyscy tak uwielbiają i nawet sam Ian Somerhalder tak bardzo go lubi - mówi Julie Plec, producent wykonawczy serialu.

Na ten temat wypowiedział się także Ian Somerhalder grający Damona, który jest podekscytowany tym, że może powrócić do złego wampira z 1. sezonu.

- Jestem tym podekscytowany. Ludzie polubili tego gościa w pierwszych dwóch sezonach, ja też wówczas go polubiłem - mówi aktor.

Somerhalder zapowiada, że w 7. sezonie historia zmieni formę i jego zdaniem, powrócą do mrocznych i odważnych opowieści z początku serialu.

- Czas, aby czarne chmury pojawiły się nad Mystic Falls. To jest czas, abyśmy wrócili do formy opowiadania historii, która nadała temu serialowi popularność. Jeśli fani szukają sugestii, jak to będzie wyglądać, ostatnie ujęcia odcinka pokazują kierunek, w którym idziemy - mówi Somerhalder.

W 7. sezonie Caroline będzie starać się pozbierać do kupy i  przemyśleć relację ze Stefanem. Będzie się zastanawiać nad tym, czy związek ze Stefanem może się udać. Stefan jest w końcu gotowy być z kimś innym niż Elena.

Producent wyjawia, że Tyler wyruszył z Jeremym i razem polują na wampiry. Mają do tego nawiązać na początku 7. sezonu, ale obu nie zobaczymy. Nie ma ich w obsadzie 7. sezonu. Alaric nie przeboleje tak wielkiej straty i nadal będzie ją przeżywać. Dries zapowiada, że to pogłębi jego relację z Damonem, który także wiele stracił. W premierze 7. sezonu mamy zobaczyć, jak razem dojrzewają.

Caroline Dries potwierdza, że będzie skok w czasie, ale na razie nie chce zdradzać, jak duży. Wyjawia, że czarnym charakterem na początku 7. sezonu będzie Lily i jej rodzina. Z tym będą musieli zmierzyć się bracia Salvatore, których relacja będzie ważna w tym sezonie. Enzo w tym wszystkim będzie po środku i stanie przed dylematem, którą stronę powinien wybrać. Producent też zapowiada powrót kogoś z przeszłości Stefana, który namiesza w jego życiu.

Julie Plec porównuje heretyków Lily do rodziny pierwotnych wampirów:

- Heretycy mają bardzo unikalną i wyjątkową tożsamość podobnie jak rodzina pierwotnych. To też są ludzie z własną historią i wyraźnymi osobowościami i bynajmniej nie są papierowymi złoczyńcami.

Producent wykonawczy potwierdza też, że 7. sezon nie będzie ostatnim, bo mają nową mitologią na kolejne serie:

- Wymyśliliśmy nową mitologię. Nawet wiemy, jak 7. sezon wprowadzi widzów w 8. sezon. Dlatego też pomimo smutku i ekstremalnych opinii ludzi, którzy uważają, że serial nie powinien być kontynuowany bez Niny Dobrev, kreatywnie odnoszę wrażenie, że mamy jeszcze wiele historii do opowiedzenia oraz wielu wspaniałych aktorów i postaci, których uwielbiamy i którzy chcą zostać w serialu.

7. sezon serialu "The Vampire Diaries" zadebiutuje w USA jesienią 2015 roku. Serial obecnie jest emitowany w Polsce na kanale TVN Fabuła.