Nina Dobrev (Elena Gilbert) oficjalnie potwierdziła na Instagramie plotki, o których było głośno podczas świąt. Aktorka na zawsze żegna się z serialem po zakończeniu 6. sezonu. Jest to wielkie zaskoczenie, bo nikt nie spodziewał się takiej decyzji aktorki.
- Spędziłam piękny weekend nad jeziorem Lanier w Georgii z moją rodziną z serialu. Chcę jako pierwsza wam napisać, że to nie było spotkanie z okazji świąt, ale pożegnalna impreza. Zawsze wiedziałem, że historia Eleny musi zakończyć się na 6 sezonach i te sześć lat było dla mnie podróżą życia - napisała Nina Dobrev.
Dodatkowo Julie Plec, prowadząca serialu, wyjawiła, że Michael Trevino (Tyler Lockwood) nie będzie już w stałej obsadzie serialu z uwagi na jego zobowiązania wobec "The Kingmaker" stacji ABC.
- Pożegnanie z Niną jest jednocześnie słodko-gorzkie i piękne. Po ponad sześciu latach cała ekipa "The Vampire Diaries" zbliżyła się do siebie bardziej, niż ktokolwiek z nas mógłby przypuszczać. Nina jest podekscytowana tym, że może rozłożyć skrzydła, odpocząć, podróżować po świecie i podbić go jak burza, a my mamy zamiar ją w tym wspierać. Będziemy tęsknić za Niną i jej czterystoma postaciami, które grała, ale nie możemy się doczekać ekscytującego i szalonego wyzwania jakim jest kontynuowanie historii braci Salvatore - napisała Julie Plec.
Nieoficjalnie mówi się, że przyczyną odejścia aktorki jest jej napięta relacja z Ianem Somerhalderem (Damon), z którym kiedyś była w związku. Aktor jest obecnie zaręczony, co też nie wpływa najlepiej na ich zawodowe relacje. Rzekomo przez to Elena i Damon będą do końca sezonu mieć jak najmniej scen wspólnych, jak to możliwe. Nikt tej informacji naturalnie nie potwierdza.
Szczegółów fabularnych pożegnania Eleny Gilbert nie wyjawiono. Poniżej oświadczenie Niny Dobrev: