Pie… ich Jareda Leto do Warner Bros. wyrwane z kontekstu – źródło dementuje
W nocy informowaliśmy Was o słowach Jareda Leto, który w bezkompromisowy sposób odniósł się do zapisów w kontrakcie ze studiem Warner Bros. Źródło, na które powoływał się portal batman-news.com, jako pierwszy informujący o zajściu, właśnie dementuje całą sytuację.
W nocy informowaliśmy Was o słowach Jareda Leto, który w bezkompromisowy sposób odniósł się do zapisów w kontrakcie ze studiem Warner Bros. Źródło, na które powoływał się portal batman-news.com, jako pierwszy informujący o zajściu, właśnie dementuje całą sytuację.
Ostre słowa Jareda Leto, który w dobitny sposób w czasie spotkania z fanami swojego zespołu, Thirty Seconds to Mars, odniósł się do zapisów w kontrakcie z Warner Bros., wywołały w sieci burzę. Przypomnijmy, że aktor powiedział: "pie... ich" w odpowiedzi na pytanie o uprawianie wspinaczki w czasie pracy na planie filmu Suicide Squad i ewentualny brak zgody na realizację swojego hobby ze strony studia. Należy jednak zaakcentować, że Leto formułował te słowa w odniesieniu do konkretnej roli, konkretnej umowy i konkretnej firmy, zaraz po tym, jak dał wyraz swojemu niezadowoleniu na temat Suicide Squad. Właśnie w tej formie informacja została przedstawiona przez portal batman-news.com, który jako pierwszy donosił o całym zajściu.
Witryna powoływała się na wpis jednego z użytkowników platformy Tumblr, który był uczestnikiem spotkania z Leto. Ta sama osoba w kolejnej wypowiedzi dementuje jednak informacje, przedstawione przez batman-news.com:
1. Uważam za wysoce problematyczne to, że media pokroju batman-news.com przedstawiają czyjeś wrażenia, opublikowane w dodatku na platformie Tumblr, jako fakty, kiedy jeszcze żadna bezpośrednia wypowiedź Jareda nie zostaje zacytowana.
2. Ten 9-sekundowy materiał wideo z "pie... ich", który został dołączony do tekstu, jest odpowiedzią Jareda na jego kontrakt, w którym znalazły się zapisy zabraniające mu wspinaczki. I to było wszystko, co powiedział - wyłącznie w tej kwestii. Jeśli media chcą to wyciągać z kontekstu po to tylko, by ludzie klikali w artykuły, oparte wyłącznie na czyichś przemyśleniach, jest to ich winą.
3. Nie jest żadną tajemnicą, że Jared czuje się rozczarowany wersją kinową filmu. Mówił o tym wielokrotnie w czasie kampanii promocyjnej w Londynie. Tym samym odczuciem podzielił się w trakcie "Camp Mars", jednakże powiedział też, jak wielką przyjemność przyniosło mu zagranie Jokera, i że potrzebuje tej postaci jeszcze więcej.
4. Nigdy nie planowałem, by moje przemyślenia na temat wypowiedzi Jareda o jego rozczarowaniu Suicide Squad były wyrywane z kontekstu. Naprawdę ciekawie się go słuchało - był szczery, otwarty, dlatego uchwyciłem ten moment na 16-sekundowym materiale i podzieliłem się z innymi; było tam jeszcze kilkadziesiąt osób tworzących wideo, być może nawet filmujących całe zdarzenie i żadna prośba o to, by tego nie nagrywać, się nie pojawiła.
Jeśli taka prośba zostałaby wystosowana, nigdy nie nagrałbym nawet sekundy tego zdarzenia. Osobiście pokochałem atmosferę tej chwili, więc chciałem się nią podzielić z innymi, pokazując tym samym, jakie jest to pasjonujące.
Całe to zajście rodzi we mnie obawy w kwestii dalszego dzielenia się swoimi wrażeniami z "Camp Mars". Jest to o tyle niefortunne, że był to weekend pełen rozrywki, Jared był cudowny i pełen życia, więc tak wiele chciałem jeszcze o tym powiedzieć.
Zobacz także: Jared Leto w wywiadzie dla naEKRANIE.pl o motywacjach Jokera
Inni uczestnicy donoszą także, że gdy Leto mówił "pie... ich", był to moment pełen humoru, Leto się uśmiechał i nie był poważny. Co ciekawe, portal batman-news.com nie sprostował dotychczas informacji, choć - jak donosi przywoływane wyżej źródło - jako pierwszy otrzymał list ze sprostowaniem.
Źródło: comicbookmovie.com / zdjęcie główne: Warner Bros.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat