

Alfonso Cuarón kazał czekać pięć lat na swój najnowszy film. Czytamy, że produkcja Netflixa ma być jego najbardziej osobistym filmem. W opisie platformy podkreślono, że jest to pełen artyzmu i miłości list do kobiet, które wychowały Cuarona. Ma on malować żywy i poruszający obraz domowych napięć i zmian hierarchii społecznej na tle politycznego chaosu lat 70.
Roma opowiada o Cleo (Yalitza Aparicio) młodej służącej pracującej w zdominowanej przez klasę średnią dzielnicy Roma w mieście Meksyk.
Film będzie pokazywany na festiwalu w Wenecji. Niewykluczone, że będzie też walczyć o nominacje do Oscara. Premiera w Netflixie w grudniu 2018 roku.
Źródło: Netflix / zdjęcie główne: Netflix

