Stacja Starz wyemitowała ostatni już odcinek "Spartacus: Gods of the Arena", który opowiadał historię sprzed wydarzeń z serialu "Spartacus: Blood and Sand". Sześcioodcinkowy prequel dostarczył równie wielu ostrych scen i krwawych walk na arenie.
Fani "Spartacusa" znają już całą opowieść o Gannicusie który poprzez odwagę i męstwo osiągnął cel każdego gladiatora - upragnioną wolność.Dobrze było zobaczyć jeszcze raz kilka wspaniałych postaci m.in. Batiatusa (John Hannah) czy podstępną Lukrecję (Lucy Lawless). Można by stwierdzić, że był to swoisty i udany powrót do korzeni, niczym nie odbiegający od pierwowzoru. Warto dodać, że akcja nabiera tempa od samego początku, czego nie można było powiedzieć o "Spartacusie". Jednak te dwie historie dopełniają się wzajemnie i powinny być obowiązkowe dla każdego pasjonata wybitnego widowiska.
To oczywiście nie koniec, bo zaraz po "Spartacusie", stacja rozpoczęła emisję nowego serialu osadzonego za czasów Króla Artura - "Camelot". Czy wyrośnie na tak wielki hit jak poprzednie dwa seriale? Trudno stwierdzić, z pewnością nawiązuje do nich sprawdzonym schematem (intrygi, seks) i interesującymi postaciami Merlina (Joseph Fiennes), Artura (Jamie Campbell Bower) oraz Morgany (Eva Green).
Zapraszamy Was naszych czytelników do dyskusji na temat tych dwóch pozycji w komentarzach.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1972, kończy 52 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1991, kończy 33 lat
ur. 1982, kończy 42 lat