fot. Disney+
Predator: Prey rozgrywa się wiele lat przed wydarzeniami z pierwszych filmów. Spot potwierdza, że walka kosmicznego łowcy z Rdzennymi Amerykanami oraz kolonistami to jego pierwsze łowy na Ziemi. Po raz pierwszy również pokazano jego twarz, która - jak zobaczycie w spocie - troszkę różni się od poprzedników. Sami twórcy ochrzcili tę postać mianem Dziki Predator.
Predator: Prey - spot
Predator: Prey - opinie
21 lipca 2022 roku podczas San Diego Comic-Con 2022 odbył się pokaz, na którym byli dziennikarze. Werdykt jest jednoznaczny: to najlepsza odsłona serii od czasów pierwszej części. Są zachwyceni tym, jak Dan Trachtenberg oparł film na wizualnym opowiadaniu historii, bo prawie nie ma w tej opowieści dialogów. Amber Midthunder zdobywa pochwały za swoją główną rolę. Reżyser zbiera komplementy za świetne napięcie, fantastycznie nakręconą i pomysłową akcję (do tego brutalną) oraz za świeżość, którą nie miała żadna kontynuacja na takim poziomie. Jednocześnie jednak czuć w tym ducha serii. Do tego komplementują ciekawą, osobistą historią, która nie jest tylko pustą rzezią, a ma znaczenie emocjonalne, które trafia do widza.
Predator: Prey - opis fabuły
Historia rozgrywa się 300 lat temu i skupia się na plemieniu Komanczów. Bohaterką jest młoda kobietą Naru, która jest twardą wojowniczką. Wychowywano ją jednak w cieniu legendarnych myśliwych, ale gdy pojawia się zagrożenie dla wioski, decyduje się stanąć do walki, by chronić ludzi. Zwierzyna na którą poluje i do walki z którą staje okazuje się być istotą pozaziemską z zaawansowanym arsenałem. Jest drapieżnikiem, z którym Naru musi stanąć do przerażającej walki.
Predator: Prey nie trafi do kin. Jest to produkcja tworzona dla amerykańskiej platformy Hulu. W Polsce film trafi 5 sierpnia do Disney+.
Źródło: thewrap.com