Scenariusz jest już gotowy - jego autorami są Paul Wernick i Rhett Reese, znani z "Zombieland" oraz "G.I. Joe: Odwet". Ryan Reynolds ściśle współpracował ze scenarzystami nad filmową wizją Deadpoola.
Ryan Reynolds wyjawia, że jest wielkim fanem komiksu, co wyraźnie podkreśla, krytykując "X-Men Geneza: Wolverine", którego inkarnacja Deadpoola rozwścieczyła fanów.
- W obecnej wersji scenariusza nie odwołujemy się do "X-Men Geneza: Wolverine", chociaż nawiązujemy do samego Deadpoola z tego filmu. Deadpool nie jest zadowolony z Deadpoola w "X-Men Geneza: Wolverine". W naszej wersji ma związany z tym moment WTF. Scenariusz dzieli jedna poprawka od tego, by Deadpool przeskoczył przez biurko i zaatakował za to producenta ze studia - opowiadał.
Aktor podkreśla, że problemem ich projektu jest brutalność, gdyż wyraźnie przekraczają w scenariuszu granice kategorii wiekowej R, wchodząc na teren NC-17. Nie wie, czy uda im się przekonać studio do ryzyka z finansowaniem takiego projektu. Reynolds obiecuje, że jeśli ktokolwiek chciałby zrobić wersję PG-13, nie mają zamiaru się na to godzić.
- To historia o facecie, który wie, że jest w filmie, wie, że jest w komiksie i jest bardzo niestabilny psychicznie. Jest także niezwykle brutalny i to jest dla studia problemem - czytamy.
Reynolds nie zamierza spocząć na laurach i będzie próbować przekonać studio do ich wizji.