Robert Kirkman odniósł się m.in. do wątku Ricka i Morgana, którzy w końcu odnaleźli się w świecie "The Walking Dead".

- Ich odnalezienie się pod koniec 5. sezonu będzie ważne w kolejnych odcinkach i będzie to istotna część 6. serii. To jednak zupełnie inny Rick i zupełnie inny Morgan. Sporo zmieniło się od czasu, gdy widzieli się ostatni raz. Dlatego ich relacja mocno się zmieni - powiedział Kirkman.

Czytaj także: „Wonder Woman” ma już nową reżyserkę! Za kamerą stanie Patty Jenkins

Amerykańskie media spekulują, że aktorem, który może niebawem opuścić obsadę jest Steven Yeun wcielający się w Gleena.

- Scenarzyści robią wszystko, by koncentrować się na rzeczach, które mają sens i jakiś cel. Uważam więc, że jeśli będę musiał odejść, to mój bohater odejdzie w wielkim stylu - powiedział Steven Yeun, grający Gleena.

Kirkman odniósł się też do tytułu serialu towarzyszącego "The Walking Dead" - "Fear the Walking Dead".

- Nieprzypadkowo nazwaliśmy serial w ten sposób, bowiem odnosi się do początkowych dni epidemii. To czas, w którym żywe trupy były znacznie bardziej niebezpieczne, niż teraz. Właśnie wtedy był czas, by mocno się ich bać - stwierdził Kirkman.