
Rosario Dawson została obsadzona w roli Ahsoki Tano w 2. sezonie The Mandalorian dzięki fanom Gwiezdnych Wojen. To ich kampania w mediach społecznościowych doprowadziła do tego, że aktorka pojawiła się na radarze Dave'a Filoniego, współtwórcy postaci i człowieka, który miał ją wprowadzić na ekrany w wersji aktorskiej. Rosario Dawson od razu stała się jego faworytką do tej roli.
Sama Dawson w wywiadzie dla Vanity Fair przyznaje, że fani często obsadzają ją w różnych rolach i uważa to za fajne zjawisko. Tutaj jednak stało się inaczej, bo szybko skontaktowali się z nią Jon Favreau (twórca serialu) oraz Dave Filoni.
Aktorka zdradza, że była na planie w historycznym dniu, w którym zrobiono zdjęcie George'owi Lucasowi z Baby Yodą aka Grogu. Co ciekawe, Dawson podziela zdanie fanów, bo dla niej to nadal jest Baby Yoda.
Odniosła się też do dyskusji fanów o tym, czy Ahsoka jest Jedi, skoro odeszła z Zakonu Jedi.
Odniosła się też do wyglądu swojej postaci. Dawson jest zachwycona tym, że Togrutanki mają znamiona na twarzy. Przyznaje, że w kreskówce sprawiało to wrażenie malunku, ale w wersji aktorskiej chcieli, aby to wypadło dość naturalnie. Zależało im na tym, by wygląd Ahsoki w wersji aktorskiej miał inną energię, jak inaczej się prezentuje przez inne oświetlenie i dym. Celem było, aby charakteryzacja była ciepła i naturalna.
Nie mogło zabraknąć pytania o Ashley Eckstein, która od 2008 roku grała Ahsokę Tano w serialach animowanych.
Czy historia Ahsoki w The Mandalorian rozgrywa się po finale Star Wars: Rebeliantów? Dave Flloni mówi, że niekoniecznie tak może być. Sugeruje możliwość, że historia serialu rozgrywa się przed,, kiedy to w finale Ahsoka z Sabine wyruszyły na poszukiwanie Ezry i Thrawna. Jednak nie daje jednoznacznej odpowiedzi, używając słów: istnieje taka możliwość.
Źródło: Vanity Fair
Co o tym sądzisz?