Równi bogom: przeczytaj fragment klasyki SF Isaaka Asimova
W tym tygodniu ukazała się nowa edycja powieści Isaaka Asimova pt. Równi bogom. Mamy dla was początek tej powieści.
W tym tygodniu ukazała się nowa edycja powieści Isaaka Asimova pt. Równi bogom. Mamy dla was początek tej powieści.
Równi bogom to kolejna powieść Isaaka Asimova, która ukazała się w Wehikule Czasu - serii prezentującej klasyczne teksty science fiction.
W Równych bogom przedstawiona jest przyszłość, w której ludzkość ma sposób na czerpanie nieskończonych ilości darmowej energii, ale tylko nieliczni wiedzą, że korzystanie z niego doprowadzi do zagłady. Czy ich ostrzeżenia zostaną potraktowane poważnie, czy też ludzie będą woleli przymykać oko i żyć w wygodzie?
Przeczytajcie początek powieści Równi bogom w przekładzie Krzysztofa Bednarka:
Równi bogom - fragment powieści
6
Uwaga autora: Opowieść rozpoczyna się od rozdziału 6. To nie jest pomyłka. Mam w tym pewien zamysł. Czytaj zatem z przyjemnością.
Nic z tego! — rzucił Lamont. — Niczego nie osiągnąłem. Lamont wyglądał ponuro; miał głęboko osadzone oczy i wydatną, odrobinę niesymetryczną dolną szczękę. To znaczy nawet w najbardziej pomyślnych chwilach wyglądał ponuro, a teraz sytuacja była niewesoła. Przeprowadził drugą oficjalną rozmowę z Hallamem i okazała się ona jeszcze większą porażką niż ta pierwsza.
— Nie dramatyzuj — powiedział spokojnie Myron Bronowski. — Nie spodziewałeś się sukcesu. Sam mi to mówiłeś.
Bronowski podrzucał orzeszki ziemne i łapał je grubymi wargami. Za każdym razem mu się udawało. Był niezbyt wysoki, niezbyt szczupły.
— Tak czy owak, to nic przyjemnego. Ale masz rację, to bez znaczenia. Mogę i zamierzam zdziałać inne rzeczy, a poza tym jestem zależny od ciebie. Gdybyś tylko zdołał odkryć…
— Nie kończ, Pete. Już to wszystko słyszałem. Wystarczy, że rozszyfruję sposób myślenia inteligencji innej niż ludzka.
— Wyższej niż ludzka. Te istoty z paraWszechświata starają się przemawiać tak, żebyśmy je zrozumieli.
— Być może — Bronowski westchnął — ale starają się to robić za pośrednictwem mojej inteligencji, która, jak czasami sądzę, przekracza ludzką, ale tylko w niewielkim stopniu. Czasami nie mogę spać, tylko leżę i zastanawiam się, czy różne inteligencje w ogóle są w stanie komunikować się ze sobą nawzajem. W szczególnie złe dni nie wiem, czy wyrażenie „różne inteligencje” ma jakikolwiek sens.
— Ma! — krzyknął Lamont, a jego schowane w kieszeniach fartucha laboratoryjnego dłonie wyraźnie zacisnęły się w pięści. — Różne inteligencje to Hallam i ja. Bohater głupców, doktor Frederick Hallam, i ja. Jesteśmy różnymi inteligencjami, ponieważ kiedy do niego mówię, Hallam niczego nie rozumie. Jego twarz idioty czerwienieje coraz bardziej, oczy wychodzą mu z orbit, a uszy przestają słyszeć. Powiedziałbym, że jego umysł przestaje funkcjonować, ale nie mam dowodu na to, że w ogóle funkcjonuje, a bez tego nie może przestać.
— Cóż za słowa pod adresem Ojca Pompy Elektronowej — mruknął Bronowski.
— Zgadza się. Domniemanego Ojca Pompy Elektronowej. To były, że tak powiem, narodziny z nieprawego łoża. Wkład Hallama w sam wynalazek był znikomy. Wiem o tym!
— Ja też wiem. Często mi o tym mówiłeś.
Bronowski podrzucił i złapał kolejny orzeszek.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1945, kończy 79 lat