Sausage Party to film animowany dla dorosłych, który powstał w 2016 roku. Produkcja jest silnie zabarwiona erotyzmem, a fabuła skupia się na warzywach, owocach i produktach spożywczych, które ożywają w sklepie. Z ich perspektywy obserwujemy momenty takie jak zakupy czy też gotowanie, które dla głównych bohaterów oznacza śmierć w męczarniach. Za sterami stoją Seth Rogen, Evan Goldberg, Kyle Hunter i Ariel Shaffir, a film ma kategorię wiekową R.

Niedługo po premierze produkcji, współpracownicy, którzy tworzyli animację, postanowili złożyć pozew do sądu. Jak twierdzili, jako animatorzy nie otrzymali wynagrodzenia za wiele nadgodzin spędzonych na pracy przy graficznej stronie filmu. Ponadto, mieli oni pretensje o to, że ich nazwiska nie zostały nawet wymienione w napisach końcowych a także o to, że musieli często pracować w bardzo stresujących warunkach. W chęci walki o sprawiedliwość i załagodzenia frustracji, do sądu pozwano studio Nitrogen, które zajmowało się płaszczyzną animacji.

Dziś poinformowano, że w tej sprawie zapadł już wyrok. Wszyscy pracownicy otrzymają zasłużoną wypłatę za nadgodziny - także ci, którzy w trakcie prac zdecydowali się opuścić projekt z powodu spięć i nieporozumień tym wywołanych. Nitrogen będzie musiał wypłacić wszystkim zaległe nadgodziny, a dodatkowo także grzywnę w wysokości 500 dolarów - ma to zrobić w ciągu 60 dni od wydania wyroku. Przedstawiciele walczących o swoje prawa pracowników wyjawili już, że są bardzo zadowoleni z wyroku. Jak mówi Jennifer Moreau:

Zobacz także:

-

Gra o tron – które odcinki warto obejrzeć przed 8. sezonem? Scenarzysta podpowiada

-

Avengers: Koniec gry – kampania wre! Chiny pokazują kapitalny baner

Sąd nie odniósł się jednak do wątku nazwisk w napisach końcowych i wygląda na to, że animatorzy w dalszym ciągu nie będą się znajdować na tej liście.