Specjalna relacja z CAMERIMAGE 2014 – dzień szósty
Nasz specjalny wysłannik na CAMERIMAGE 2014 w Bydgoszczy na gorąco recenzuje Wam kolejne pozycje z repertuaru (dzień szósty).
Nasz specjalny wysłannik na CAMERIMAGE 2014 w Bydgoszczy na gorąco recenzuje Wam kolejne pozycje z repertuaru (dzień szósty).
Nasz specjalny wysłannik na CAMERIMAGE 2014 - Mateusz Mentlewicz - na gorąco relacjonuje nam przebieg festiwalu i kolejne premiery, które ma okazję obejrzeć. Jak to zwykle bywa jedne filmy bardzo przypadają mu do gustu, inne już niekoniecznie. Śledźcie z nami jak w opinii Mateusza wyglądają kolejne filmy. Zapraszamy do relacji z szóstego dnia festiwalu.
[image-browser playlist="576795" suggest=""]
Mr. Turner - studium światła i koloru to nie lada wyzwanie, a jeszcze większe to jego prawidłowe uchwycenie. Tytułowy bohater to mistrz tej sztuki - pejzażysta morski, który budzi powszechny i podziw i jest punktem odniesienia dla innych członków Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych. Widzimy go u szczytu kariery kiedy powoli traci swój unikalny styl i poważanie. Aby uśmierzyć swój bol istnienia zaczyna prowadzić równolegle życie, w którym otacza się miłością, choć sam bywa gburowaty i okrutny wobec innych. Historia ciężka i nużąca, ale jeśli pozwolimy się wciągnąć w niesamowita grę kolorów i światła z cala pewnością poczujemy się jakbyśmy cofnęli się w czasie do epoki wiktoriańskiej i nie będzie y tej wyprawy żałowali... Zdjęcia to zdecydowanie najmocniejsza strona tej opowieści, która stawia film na czele pretendentów do zdobycia głównej nagrody Camerimage!
Czytaj więcej: Relacja z pierwszego dnia CAMERIMAGE
[image-browser playlist="" suggest=""]
Kebab i horoskop - bardzo trafny tytuł, który dość dobrze oddaje klimat tego filmu. Jest on spójny od początku kiedy dwóch tytułowych bohaterów poznaje się w kebabie i postanawiają założyć własna firmę.... Dalej jest już tylko gorzej, a odlegle nawiązania do dobrych produkcji tylko pogarszają cala sytuacje, choć zdarzają się perełki w dialogach i momentami powodują krótkie salwy śmiechu. Gdyby całość była krótsza o polowe i umieszczona w kategorii etiud to mogłaby się nawet wyróżnić... W obecnej formie nie ma nic poza obietnica....
Czytaj więcej: Relacja z drugiego dnia CAMERIMAGE
[image-browser playlist="576796" suggest=""]
Fury - to wręcz idealny tytuł na emocje, które stały się moim udziałem po obejrzeniu tego patetycznego gniota, którego nawet zdjęcia nie są w stanie uratować. Nie wiem pod czyim wpływem wziął się pomysł na te historie, ale na pewno nie sięga on po wcześniej sprawdzone, wzruszające i dobre historie takie jak 9kompania, Szeregowiec..., Kompania... oraz dziesiątki innych. Nie wierze, ze o pancerniakach nie da się opowiedzieć czegoś znacznie ciekawszego, spójnego i trzymającego w napięciu - cały film to trzy bojowe potyczki z czego ostatnia rodem z Rambo oraz garść miałkich, propagandowych tekstów z podręcznika dla handlowca... Naprawdę ten obraz zawodzi na całej linii jak niemiecka obrona w Normandii...
[image-browser playlist="576797" suggest=""]
The natural - Robert Redford w klasycznej amerykańskiej super produkcji wcielił się w role świetnie zapowiadającego się baseballisty, którego kariera zostaje gwałtownie przerwana przez jakąś psychopatkę... Po 16 latach wraca i bez względu na wszystko realizuje swoje marzenie, aby zapisać się na stale w historii tego sportu. Naprawdę świetnie opowiedziana, dobrze zagrana i epicko nakręconą historia o miłości, pasji i ogromnej woli walki! Prawdziwa filmowa furia tym razem na najwyższym poziomie - aż chce się użyć najczęściej wykorzystanego słowa filmu: swell movie!!
Czytaj więcej: Relacja z trzeciego dnia CAMERIMAGE
[image-browser playlist="576798" suggest=""]
Wolny strzelec - Lou Bloom ciągle próbuje czegoś nowego w desperackim i bezskutecznym poszukiwaniu pracy w Los Angeles. W końcu odkrywa jak łatwo można zarobić filmując wypadki i inne ludzkie tragedie podsłuchując częstotliwości policyjne... Jednak to tylko początek, bo w pogoni za kolejna historia traci poczucie tego co ludzkie i jak daleko można się posunąć w kreowaniu kolejnych gorących tematów. Świetna rola Jake'a Gyllenhaal'a, bezbłędnie nakręcona i zmontowana to wręcz wymarzone zwieńczenie szóstego dnia festiwalu - wyuczone w Internecie korporacyjne slogany uświadamiają jak nisko człowiek potrafi upaść w pogoni za pieniędzmi....
Czytaj więcej: Relacja z czwartego dnia CAMERIMAGE
Czytaj więcej: Relacja z piątego dnia CAMERIMAGE
Zapraszamy na relacje z kolejnych dni festiwalu.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat