

Darth Revan to Lord Sith, który zadebiutował w grze Knights of the Old Republic wyprodukowanej przez BioWare. Od tamtego czasu stał się ikoną Gwiezdnych Wojen i pojawiał w rozmaitych komiksach, książkach i grach. Mógł też zadebiutować w serialu animowanym Wojny klonów, ale ostatecznie wycięto ten fragment z odcinka. Fani od lat marzą o tym, aby Disney przywrócił Revana do kanonu, a najlepiej zaadaptował wydarzenia z gry BioWare. W końcu sama era Starej Republiki jest już kanoniczna dla współczesnych Star Wars, ale nie opowiedziano z tego okresu żadnych historii. Okazuje się, że Revan... już zadebiutował. Częściowo.
Złoczyńcy, z którymi Iron Man powinien zawalczyć. Niektórzy już debiutowali w MCU [TOP 10]
LEGO Star Wars: Odbuduj galaktykę to niekanoniczna produkcja animowana, która na tapet bierze wymyślne motywy. Dzięki tej animacji zobaczyliśmy w pełnej krasie Darth Jar Jar Binksa, różowego Vadera i wiele innych ekscentryczności. W nowej części z kolei pojawił się Darth Revan w towarzystwie złego Obi-Wana Kenobiego i zawalczył z Ahsoką Tano. Co ciekawe, postać z gry BioWare nie odezwała się słowem, co jest prawdopodobnie ukłonem w stronę tego, że gracze mogli wybrać płeć tej postaci. Czy to tylko zabawa wokół kanonu, a może stopniowe wprowadzanie Revana do współczesnych Gwiezdnych Wojen? Jak sądzicie?
Których jeszcze Lordów Sith chcielibyśmy zobaczyć na ekranie?
Źródło: screenrant.com

