Steve P. Jobs, współzałożyciel Apple'a i Pixara, biznesmen zmarł dziś w wieku 56 lat. Przypomnijmy, że niedawno Jobs zrezygnował z bycia dyrektorem Apple'a. Jobs chorował na raka trzustki. W 2009 roku Jobs z tego powodu musiał mieć przeszczep wątroby. Dokładne przyczyny śmierci nie są znane.
W przypadku branży filmowej, wpływ Jobsa na Hollywood jest niezaprzeczalny. W latach 80. wykupił Pixara za zaledwie 5 mln dolarów i pomógł studiu nakierować się na drogę, która tworzyła historię Hollywood. Przypomnijmy, że zanim Pixar stał za największymi hitami animacji, dzięki "Toy Story" studio dokonało rewolucji filmów animowanych, które porzuciły rysowaną kreskę na rzecz komputerowej grafiki.
Wielu z nas codziennie używa rzeczy wynalezionych przez Steve'a Jobsa - w oświadczeniach czytamy, że geniusz, pasja i energia Jobsa były przyczyną wielu kreatywnych innowacji, które usprawniają nasze życie.
Steven Spielberg napisał w oświadczeniu: - Steve Jobs był najwspanialszym wynalazcą od czasów Thomasa Edisona. Sprawił, że cały świat był w zasięgu naszych rąk. Trudno nie zgodzić się ze słynnym reżyserem.