Stranger Things to serial Netflixa, który okazał się hitem i ma powrócić z 3. sezonem. Wiosną ubiegłego roku wokół produkcji zrobiło się głośno za sprawą pozwu, jaki do sądu złożył Charlie Kessler - mężczyzna oskarżył twórców serialu o plagiat, twierdząc, że pomysł na tę produkcję ukradli od niego. Jak mówił, w 2014 roku przedstawił braciom Duffer swój pomysł na serial The Montauk Project inspirowany jego wcześniejszym filmem krótkometrażowym (o rządowych eksperymentach, z motywami takimi jak zaginięcie dziecka, gliniarz z trudną przeszłością, tajemnicza konspiracja w bazie wojskowej, eksperymenty na dzieciach i wreszcie potwór, który wydostał się z innego wymiaru). Kessler miał przekazać braciom Duffer różne materiały, by się z nimi zapoznali, a już rok później podpisali oni umowę z Netflixem i zaczęli realizować Stranger Things. Bracia Duffer od samego początku zaprzeczyli, by ich serial był plagiatem - jak mówili, mają szereg dowodów na to, że pomysł narodził się w ich głowach na długo przed poznaniem Kesslera. W ich obronie wypowiadali się także prawnicy.
Teraz, po prawie roku od zapoczątkowania sprawy, bracia Duffer postanowili zwrócić się do sądu z wnioskiem o odrzucenie pozwu. Jak twierdzą, mają wystarczającą ilość dowodów, by oczyścić swoje imię i wykazać, że oskarżenia były całkowicie bezzasadne. Adwokat Alonzo Wickers w oficjalnym wniosku o wydanie wyroku stwierdził, że twórcy realizowali serial niezależnie, a pomysły Kesslera wcale nie były nowatorskie - bazowały bowiem na powszechnie znanych pogłoskach i teoriach spiskowych dotyczących miejscowości Montauk.
Bracia Duffer przytaczają argumenty wskazujące na to, że szczegółowy schemat serialu mieli rozplanowany jeszcze w 2013 roku. Ich późniejsza rozmowa z Kesslerem miała trwać od 10 do 15 minut i była zupełnie niezobowiązująca. Panowie mieli wymienić się pomysłami i opowiedzieć sobie nawzajem kto nad czym pracuje - zdaniem adwokata nie jest to podstawa do oskarżeń o plagiat. Dodatkowymi dowodami są maile, które bracia przedstawili już sądowi - pochodzą one z 2010 roku i są potwierdzeniem, że rozmowy o serialu toczyły się znacznie wcześniej. Jak czytamy we wniosku:
Nie ma jeszcze odpowiedzi ze strony sądu.
Źródło: thehollywoodreporter.com / zdjęcie główne: Netlix