Warner Bros.
Po wielu tygodniach dociekań i niezliczonych spekulacji możemy w końcu ogłosić, kto będzie głównym złoczyńcą Man of Tomorrow, drugiej części tegorocznego Supermana. O niespodziance w tej materii nie ma mowy, skoro taki obrót spraw od długiego czasu sugerował reżyser zaplanowanej na 2027 rok produkcji, James Gunn. Jak donosi serwis The Wrap, antagonistą Człowieka Jutra faktycznie będzie nie kto inny jak sam Brainiac.
Z dziennikarskiego raportu dowiadujemy się, że kosmiczny łotr zostanie przedstawiony jako śmiertelnie niebezpieczne zagrożenie, które może doprowadzić do zagłady całej planety. To właśnie dlatego Superman i Lex Luthor będą musieli zakopać wojenny topór i wspólnie stawić czoło potężnemu złoczyńcy. Z wcześniejszych rewelacji portalu Nexus Point News wynika, że do powołania do istnienia Brainiaca na ekranie posłużą efekty praktyczne - charakteryzacja i specjalne protezy. Do wcielenia się w jego rolę Gunn bierze pod uwagę aktorów o "atletycznym wyglądzie".
Brainiac to jeden z najsłynniejszych komiksowych wrogów Człowieka ze Stali, choć jak do tej pory pojawiał się on wyłącznie w serialach - Tajemnicach Smallville czy w Kryptonie. Co ciekawe, istniały plany by jego ludzką wersję pokazać w Supermanie III z 1983 roku. W świecie powieści graficznych dał się poznać jako Vril Dox, android i zarazem jedna z najinteligentniejszych istot w całym uniwersum. Wśród jego mocy możemy wymienić m.in. manipulację energią i materią, technopatię czy niezwykłe zdolności psychiczne. Antagonista dysponuje także arsenałem ultranowoczesnych technologii, które dają mu choćby nadludzką siłę i wytrzymałość.
Najpotężniejsze postacie uniwersum DC. Jest tu najmocniejsza ze wszystkich wersji Brainiaca
Film Man of Tomorrow ma zadebiutować w kinach 9 lipca 2027 roku.
Źródło: The Wrap